Już w trakcie studiowania medycyny sami sobie zadali trudną lekcję dodatkową - pomoc potrzebującym, którzy z różnych względów nie są objęci opieką medyczną. Studenci, którzy medycznie pomagają w ograniczonym zakresie (na jaki pozwala im prawo), przyznają, że chcą przy okazji ćwiczyć cenne umiejętności. Takie, których brak często doskwiera wszystkim w kontaktach ze służbą zdrowia - empatii, zrozumienia, wrażliwości. Jak dla mnie, to ważne kolokwium już zdali.
PRZECZYTAJ:Jeszcze nie mają dyplomu, a już mają coś więcej: wielkie serce dla pacjentów