https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak zmóc alkoholowy problem?

Andrzej Pawełczak
Andrzej Pawełczak Dariusz Bloch
Zawsze, kiedy idzie o kasę, emocje rosną. Problem walki z uzależnieniem od alkoholu do łatwych nie należy. Spotkałem się z opinią, że jak ktoś pije, to będzie pił i żadna komisja mu nie pomoże. Po co zatem wydawać na nią pieniądze, tym bardziej z miejskiego budżetu. Zaraz potem pojawia się pytanie, jeżeli już, to ile?

Członkowie Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zarabiali po kilkanaście tysięcy złotych rocznie.

PRZECZYTAJ:[KONTROWERSJE] Czy to jest działalność społeczna czy całkiem niezłe źródło dochodu?

Jak twierdzi jeden z naszych Czytelników, to efekt tego, że zupełnie niepotrzebnie tak często się spotykali. I taka praca, mimo że konieczna i potrzebna, przestaje mieć charakter działalności społecznej, a staje się po prostu intratną fuchą.

Mam świadomość tego, że praca członków akurat tej komisji wymaga szczególnych kwalifikacji. Z osobą uzależnioną, nie tylko zresztą od alkoholu, może rozmawiać tylko specjalista.

Jak wycenić taką pracę? Faktem jest, że przy systemie, który obowiązywał w poprzednich latach, czyli 10 procent najniższego wynagrodzenia, ta dieta mogła rosnąć lawinowo. Teraz jest stała stawka. I dobrze.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bydgoszczanin
Niech PiS wprowadzi program "Alkoholik+", da każdemu po 500 zł, to sami zachleją się na śmierć i problem alkoholizmu zostanie w cudowny sposób przez Jarosława rozwiązany.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski