Debata tylko potwierdziła wszystkie podziały. Dla Włocławka, borykającego się z 16-procentowym bezrobociem, problem Bydgoszczy ze znalezieniem pracowników jest science fiction. Podczas gdy przedstawiciele mniejszych miejscowości mówili o zrównoważonym rozwoju, prezydent Bydgoszczy brutalnie uświadamiał im, że z ekonomicznego punktu widzenia to do miast należy kierować najwięcej pieniędzy, bo tylko wtedy się zwrócą.
PRZECZYTAJ:Nadzwyczaj jałowa sesja [OKRĄGŁY STÓŁ WE WŁOCŁAWKU]
Sama debata była kuriozalna. Rozpoczęto ją o godzinie 13.30, a pierwsze dwie godziny zajęły wystąpienia urzędników marszałka. W czasie wystąpienia prezydenta Bydgoszczy podano kanapki, więc sala opustoszała. Włocławek, mimo że był gospodarzem, został w dyskusji zmarginalizowany. Zorganizowano ją po to, by spuścić powietrze z samorządów i radnych, którzy - już nie tylko w Bydgoszczy - zaczęli skarżyć się na politykę marszałka. Okazało się, że - według niego - źle rozumieją liczby.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"