Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[NOWY DWORZEC PKP] Ogień nie ma tu już prawa wstępu?

Redakcja
Na spalonej ścianie dworca PKP przymocowano sklejkę. Do końca miesiąca elewacja ma odzyskać blask
Na spalonej ścianie dworca PKP przymocowano sklejkę. Do końca miesiąca elewacja ma odzyskać blask Tomasz Czachorowski
Dlaczego na nowym Dworcu Głównym w Bydgoszczy wybuchł pożar? PKP zapewniają pasażerów, że do incydentu doszło z powodu nieostrożności budowniczych, a nie fuszerki.

[break]
3 stycznia w godzinach popołudniowych w przejściu podziemnym nowego dworca pojawił się dym.

- Pożar na dworcu w Bydgoszczy - alarmowali pasażerowie na Facebooku. - Śmierdzi spalenizną. To już kolejny taki przypadek - dodawali internauci.

Na dworzec przyjechali strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1. Nie musieli interweniować.

Skąd wziął się dym? - Przyczyny zadymienia tunelu są wciąż badane. Jednak już teraz wiadomo, że cała instalacja elektryczna i teletechniczna została wykonana zgodnie z projektem. Warto podkreślić, że system przeciwpożarowy zadziałał skutecznie, co umożliwiło bardzo szybką reakcję straży pożarnej - mówi Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP, odpowiedzialny za region kujawsko-pomorski.

Spalona ściana dworca

Pierwszy raz ogień na nowym bydgoskim dworcu pojawił się 10 grudnia. Ochrona budynku po godz. 19 zauważyła dym i przystąpiła do ewakuacji pasażerów oraz pracowników restauracji i sklepów na parterze gmachu.

- Zastaliśmy pożar i silne zadymienie na zewnętrznej ścianie. Pożar powstał w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej. Spaleniu uległy płyty zewnętrzne włóknowo-cementowe oraz wełna mineralna. Spalona zewnętrzna ściana budynku była ukończona i oddana do użytku - informował młodszy kapitan Zbigniew Kotowski z PSP w Bydgoszczy.

PRZECZYTAJ:Krawczyk nie pomógł

O tym incydencie podróżnym wciąż przypomina sklejka, która uzupełniła spalony fragment elewacji. To tymczasowe zabezpieczenie ściany dworca ma zniknąć do końca miesiąca.

- Trwają prace naprawcze, zakończą się najpóźniej w styczniu - mówią w PKP.

Właściciel dworca zapewnia, że pasażerowie mogą czuć się na nim bezpiecznie. Spółka PKP wyklucza możliwość, że do pożaru doszło na skutek zaniedbań, czy błędów w sztuce budowlanej. - 10 grudnia ogień pojawił się podczas wykonywania prac poodbiorowych. Przyczyną zdarzenia była nieostrożność jednego z pracowników podwykonawcy - tłumaczy Maciej Bułtowicz.

Robotnicy wciąż pracują

Na terenie dworca - mimo że został otwarty już trzy miesiące temu - cały czas widać pracujące ekipy budowlane.

Podróżni zaś wciąż napotykają drobne utrudnienia.

Jak to widzi pasażer?

Pasażerowie twierdzą, że roboty dla ekip remontowych na dworcu na pewno nie zabraknie. Nie wszystko bowiem działa, jak należy.

- Zdarza się, że zatną się ruchome schody i pasażerowie z walizkami muszą biegać po stopniach. Nie działają jeszcze wszystkie windy - mówi nam pracownica jednego z punktów gastronomicznych, która na co dzień obserwuje funkcjonowanie nowej inwestycji.

Sprawdzamy. Wszystkie schody podczas naszego pobytu działają bez zarzutu. Jednak winda koło drogerii na pierwszym piętrze faktycznie jest nieczynna. - Wszystkie dźwigi osobowe, oprócz tego jednego, są w użyciu. Winda łącząca poziomy -1 i 0 z poziomem +1 nie została udostępniona, ponieważ przewidziany do zagospodarowania poziom +1 nie został jeszcze wynajęty - tłumaczy Bułtowicz.

Dworzec Główny PKP w Bydgoszczy został otwarty 10 października 2015 roku. Jest jednym z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Polsce. Jego budowa kosztowała ok. 197 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty