"Jak uczyć, żeby nauczyć" - to hasło przyświecało warsztatom dydaktycznym zorganizowanym w szkole przy ul. Fordońskiej.
- Po raz pierwszy wydarzenie odbyło się w takiej formule i chcemy, aby była to impreza cykliczna - mówi Krzysztof Pałuczak, nauczyciel w ALO. - Goście mogli wejść na otwarte lekcje prowadzone przez naszych nauczycieli i zobaczyć od kuchni ich warsztat pracy, stosowane przez nich metody i techniki nauczania.
W czasie pozorowanej akcji kadeci osłaniali rannego
Akademickie Liceum Ogólnokształcące i Technikum dla Młodzieży działają przy Wyższej Szkole Nauk o Zdrowiu w Bydgoszczy. W technikum uczniowie kształcą się w dwóch zawodach technik weterynarii i technik analityki. W ALO jest, m.in., klasa mundurowa. Stąd Oddział Przygotowania Wojskowego dał pokaz medycyny taktycznej. Podczas pozorowanej akcji rannego osłaniali kadeci wyposażeni w atrapy karabinów.
W pracowni weterynarii można było natomiast dowiedzieć się, jak opiekować się swoim zwierzakiem. Były porady przygotowane przez uczniów, zajęcia otwarte przygotowane przez nauczycieli, kocie ABC i quizy weterynaryjne. W pracowni chemicznej nie zabrakło atrakcyjnych pokazów, np. utrwalania odcisków palców czy badań mikroskopowych próbek.
Otwarte lekcje i mnóstwo ciekawych pokazów
- Zależało nam, by to była nauka w praktyce - zaznacza Krzysztof Pałuczak. - Chętni mogli zajrzeć też do pracowni kosmetycznej. Tu uzyskali informacje na temat np. pielęgnacji i regeneracji skóry. Ponadto był też pokaz pracy dietetyka i możliwość wykonania badania składu masy ciała.
W pracowni psychologiczno-pedagogicznej chętni mogli wziąć udział w teście predyspozycji "Kim powinienem zostać w przyszłości". Nie zabrakło też innych pokazów np. pierwszej pomocy z udziałem ratownika medycznego czy pokazu mieszanych sztuk walki MMA. Było też coś dla osób, które interesują się historią. W czasie otwartej lekcji historii pokazano także, jakie środki multimedialne wykorzystuje się w nauce tego przedmiotu. Duże zainteresowanie wzbudził pokaz grupy rekonstrukcyjnej.
Zobacz wideo: W szpitalu dziecięcym usunięto rozległego guza podstawy czaszki
