https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie pozostawili żadnych złudzeń

Tomasz Keller
Różnica umiejętności była w tym meczu aż nadto widoczna. Piłkarze Tęczy bardzo chcieli nawiązać walkę z Wdą, ale gospodarze szybko pozbawili ich złudzeń.

Różnica umiejętności była w tym meczu aż nadto widoczna. Piłkarze Tęczy bardzo chcieli nawiązać walkę z Wdą, ale gospodarze szybko pozbawili ich złudzeń.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49689" sub="Po tym strzale w 9 min. Arkadiusz Krysiak pokonał Bartosza Barczykowskiego, który wpuścił jeszcze trzy gole">Trener Wdy, Mariusz Modracki poeksperymentował wystawiając w bramce Łukasza Banaszkiewicza, a na pozycji stopera powracającego do składu Krzysztofa Koseckiego. W Tęczy doszło tylko do jednej zmiany w porównaniu z meczem z Tarpanem. Na boku obrony Graczyka zastąpił Linder. Wda Świecie była w tym meczu zdecydowanym faworytem, co udowodniła od samego początku. Już w 9 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Andrzeja Gładka, do piłki najwyżej wyskoczył Arkadiusz Krysiak i było 1:0. Wda zdecydowanie przeważała, a kolejne bramki były tylko kwestią czasu. W 24 minucie jedyną w zasadzie dogodną okazję strzelecką zmarnowała Tęcza. Po wrzutce z rzutu wolnego Łukasza Karbownika minimalnie przestrzelił Krzysztof Kowalikowski. W 31 minucie przypomniał o sobie Łukasz Subkowski. Po jego lekkim strzale piłka przeturlała się przez gąszcz nóg obrońców i wleciała obok zaskoczonego Barczykowskiego do bramki.

<!** reklama left>Bramkarz Tęczy bronił niepewnie. Kilka minut później w niegroźnej sytuacji wybił piłkę przed siebie, a pędzący w jej kierunku Subkowski uderzył w poprzeczkę. W 36 minucie było już 3:0 dla Wdy, gdy strzałem z ponad 30 metrów Barczykowskiego zaskoczył Dawid Tatarowicz. Po przerwie obraz gry zasadniczo się nie zmienił, choć jak powiedział po meczu Mariusz Modracki, jego podopieczni byli już myślami przy świątecznym stole. Mimo to w 71 minucie strzałem z daleka „za kołnierz” źle ustawionego Barczykowskiego pognębił Patryk Olszewski. - Sami sobie strzelaliśmy te bramki - tak porażkę swego zespołu skomentował po meczu Henryk Trochowski, trener Tęczy Wiąg.

W drużynie ze Świecia bardzo dobrze zaprezentował się Arkadiusz Krysiak. Niezłe zawody na nowej pozycji rozegrał Krzysztof Kosecki. Co ważne, Victoria Śliwice zremisowała na wyjeździe z Kamionką 4:4, dzięki czemu jej przewaga nad Wdą zmalała tylko do siedmiu punktów.

Wda Świecie: Banaszkiewicz – Sulowski, Kosecki, Tatarowicz(58’Mendel), Kremblewski, Jasik, Krysiak, Szczygielski(82’ Kozicki), Gładek (67’ Tomczuk), Subkowski, Lewicki (67’ Olszewski).

Tęcza Wiąg: Barczykowski – Linder, Dobrowolski, Madej, Dyjach(80’Wąsalski), Kowalikowski, Kołek, Rogowski, Karbownik, Popa, Wika (71’ Cel).

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski