Najmłodszą bydgoską trasą po naprawie jeździ się bardzo dobrze. Zjeżdża z niej - fatalnie

Powstanie kolejnej przelotówki południe-północ oczekiwane było z wielką niecierpliwością. Nowy most przez Brdę stworzył kolejną możliwość kierowcom, chcącym przejechać rzekę. Niestety, połowiczne rozwiązania, a takim była budowa Trasy Uniwersyteckiej bez przebicia się do al. Jana Pawła II, okazało się równie połowicznym sukcesem.

Nasz redakcyjny telefon potrafi rozgrzać się do czerwoności, szczególnie w dwóch porach: porannego oraz popołudniowego szczytu. Tematyka rozmów ściśle związana jest z miejscami, gdzie aktualnie prowadzone są prace remontowe. Tylko jeden temat jest stały: Trasa Uniwersytecka.
[break]
- Stoję od kwadransa na lewym pasie Wojska Polskiego - mówił „Expressowi” wczoraj Krzysztof Jarzembski. - Korek zaczyna się tuż za rondem Kujawskim, a za parę minut zapewne nie będzie już można z niego zjechać.

Przy nasilonym ruchu nie pomaga nawet dodatkowo wytyczony na Wojska Polskiego pas do lewoskrętu w Trasę Uniwersytecką. Przy średnim natężeniu ruchu kierowcy, by nie blokować przelotu w kierunku Kapuścisk i Wyżyn, zajmują często nie tylko wytyczony pas do skręcania, ale i pomalowany liniami martwy pas.

- W godzinach szczytu blokowany jest cały pas - mówi nasz Czytelnik. - Wszystko to odbywa się na na oczach policjantów, rezydujących w komendzie Wyżyny - i chwała im, że widząc, co się dzieje, nie interweniują.

Zamieszanie potęguje fakt, ze wielu kierowców, rzadko jeżdżących w tym rejonie lub spoza Bydgoszczy, nie zdaje sobie sprawy z utrudnień. Próbując zjechać z prawego na lewy pas, by skręcić, robią to za późno. Wtedy liczyć mogą tylko na uprzejmość stojących w kolejce do zjazdu - a z tą bywa różnie.

Na nieco mniejszą skalę dają o sobie znać problemy ze zjazdem z trasy w kierunku południowym. Szczególnie skręt w prawo, mimo osobnego pasa do skrętu, potrafi dać się we znaki kierującym. Wygląda jednak na to, że przez najbliższe trzy lata kierowcy będą musieli z tym żyć.

- Korekty sygnalizacji na skrzyżowaniu Trasy Uniwersyteckiej z Wojska Polskiego będą przeprowadzane w trakcie uruchamiania systemu sterowania ruchem, realizowanego w ramach systemu ITS - tłumaczy Tomasz Szymański, z-ca dyrektora ds. inwestycji drogowych w ZDMiKP. - Nastąpi to do końca listopada tego roku. Dalsza ewentualna zmiana segregacji ruchu na wlocie poprzez dwa lewoskręty będzie analizowana w ramach projektu związanego z realizacją drugiego etapu Trasy Uniwersyteckiej.

Jaka jest szansa, aby zakończyć te męki, i by Trasa Uniwersytecka wreszcie zaczęła w pełni spełniać swą rolę? - Pieniądze z Unii Europejskiej. W ramach negocjowanego właśnie z rządem Kontraktu terytorialnego, władze Bydgoszczy zgłosiły szereg projektów komunikacyjnych. Jednym z nich jest wspomniany przez Tomasza Szymańskiego II etap trasy, dzięki czemu zostanie połączona z al. Jana Pawła II.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej podaje, że jest on w fazie opracowywania projektu budowlanego i uzgodnień.
- W toku są podziały nieruchomości. ZDMiKP będzie dysponował gruntami pod budowę trasy na podstawie specustawy, zaś kwestią odszkodowań za przejęte działki zajmie się Wydział Mienia i Geodezji UM - informował niedawno „Express” Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.

Kiedy możemy liczyć na rozpoczęcie prac?

- W połowie 2015 ZDMiKP planuje rozpoczęcie procedury przetargowej na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych - mówi Tomasz Szymański, z-ca dyrektora ds. inwestycji drogowych. - Zakładany początek prac w terenie to wrzesień lub październik 2015 roku. Planowane zakończenie inwestycji to druga połowa połowa 2017.