W piątek 26 kwietnia przed godz. 10 na 68 kilometrze trasy S5 doszło do wypadku. Na stojącą na poboczu ciężarówkę ze zrębkami drzewnymi, w której pękła opona, najechał pojazd ciężarowy wiozący kamienie. W kabinie pojazdu, który był w ruchu wybuchł pożar. Poparzonemu kierowcy udało się jednak wydostać o własnych siłach. Mężczyzna został odwieziony do Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy.
- Kierowcy samochodu stojącego na poboczu nic się nie stało - mówił nam przed południem starszy kapitan Karol Smarz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - Droga w stronę Gdańska jest całkowicie zablokowana, w tej chwili pracuje tam osiem zastępów straży pożarnej.
Droga była zablokowana przez cały dzień. W Pawłówku policjanci kierowali samochody objazdem przez Bydgoszcz.
- To potrwa jeszcze kilka godzin - mówiła nam przed po godz. 17 komisarz Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Trzeba tam posprzątać, a do tego potrzebny jest ciężki sprzęt.
