Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nad ulubione kąpieliska ciągną tłumy

Dominika Kucharska
Sezon letnich wypadów nad wodę rozpoczęty. Sprawdziliśmy, gdzie o bezpieczeństwo zadbają ratownicy i które kąpieliska kontrolował sanepid. Ostrzegamy także, za jakie wodne wybryki grozi spory mandat.

Sezon letnich wypadów nad wodę rozpoczęty. Sprawdziliśmy, gdzie o bezpieczeństwo zadbają ratownicy i które kąpieliska kontrolował sanepid. Ostrzegamy także, za jakie wodne wybryki grozi spory mandat.

<!** Image 3 align=none alt="Image 191412" >

Nie wszyscy z pierwszą w tym roku kąpielą pod chmurką poczekali na świętego Jana. Wcześniej sezon na podbydgoskich plażach zdążyły zainaugurować majowe upały. Gusta poszukiwaczy relaksu nad wodą pozostają od wielu lat niezmienne. Wciąż królują Chmielniki, Piecki, Samociążek, Pieczyska i Borówno. Przy wyborze kąpieliska kierujemy się przede wszystkim odległością od naszego domu, ale na tym nie kończmy. <!** reklama>

Słoneczny patrol czuwa

Na pierwszy plan wysuwa się bowiem bezpieczeństwo. Z liczbą strzeżonych przez ratowników miejsc nie jest w tym roku najgorzej.

- Nasi ludzie będą czuwać nad bezpieczeństwem odpoczywających w Chmielnikach, Borównie, Samociążku i Pieczyskach. Ratownika nie będzie za to w Pieckach - informuje bydgoski oddział Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Standardowe dyżury WOPR-u rozpoczynają się o godzinie 10 i trwają do godziny 18. - Na kąpielisku w Pieczyskach dodatkowym wsparciem będzie ratownik mający do dyspozycji łódź motorowodną, którą otrzymamy od straży miejskiej - mówi Włodzimierz Gajewski z Urzędu Miejskiego w Koronowie.

Do akcji wkroczyli także inspektorzy sanepidu. Tu istotne okazuje się rozróżnienie na kąpieliska oraz miejsca przeznaczone do kąpieli (np. Samociążek). W przypadku tych pierwszych badanie wody musi być wykonywane czterokrotnie w ciągu roku. Natomiast w miejscach przeznaczonych do kąpieli wystarczy jedna kontrola.

- Na razie do badania zgłoszono dwa z kąpielisk mieszczących się w okolicach Bydgoszczy. Są to Pieczyska oraz Borówno. Poza tym badanie będziemy przeprowadzać w Samociążku - mówi Renata Zborowska-Dobosz, rzeczniczka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.

Kajak, a może potańcówka?

Czy nowy sezon oznacza nowe atrakcje? Nie wszędzie, choć gdzieniegdzie praca wre.

- Wciąż remontujemy pomost. Poza tym tradycyjnie już zapraszamy do wypożyczalni sprzętu. Dysponujemy rowerami wodnymi i kajakami. Mamy też sześć łódek. Wstęp na kąpielisko kosztuje 4,5 zł, a dzieci do lat siedmiu wchodzą za damo - mówi Andrzej Dziś, szef WDW „Żagiel” w Borównie.

Na łamach „Expressu” wspominaliśmy także o nowym pomoście w Chmielnikach. To jednak nie koniec zmian nad Jeziorem Jezuickim. - W tym roku wprowadzamy małe łódeczki dla dzieci do lat siedmiu. Wydzielimy im miejsce przy brzegu, gdzie będą mogły nimi pływać. Oczywiście, jak co roku, działać będzie park wodny. Planujemy też wiele atrakcji, które będą się odbywać na brzegu. Wśród nich jest pokaz historyczny. Zastanawiamy się również nad organizacją wieczorków tanecznych - wylicza Andrzej Szkupiński, prowadzący ośrodek w Chmielnikach. Podobnie jak w latach poprzednich, wstęp jest wolny. Zapłacić trzeba jedynie za samochód (5 zł).

Darmowe opalanie i kąpiele czekają również w Pieczyskach i Samociążku. - Nie żądamy opłat, bo nie chcemy ograniczać ludziom dostępu do tych miejsc - dodaje Włodzimierz Gajewski.

Kto co może?

Niczym bumerang latem powraca problem kąpieli w miejscach zabronionych. Ratownik WOPR może jedynie nakazać nam wyjść z wody. Natomiast mandaty posypią się dopiero po przyjeździe policjantów.

Za kąpiel w miejscu objętym zakazem zapłacimy nawet 250 złotych. Mimo to ryzykantów wciąż nie brakuje. Bolączką bydgoskich ratowników są dzikie kąpieliska wzdłuż Brdy. Zakaz kąpieli obejmuje cały miejski odcinek rzeki. Powodem są urządzenia hydrotechniczne ukryte pod wodą, które stwarzają duże niebezpieczeństwo.

Pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Bydgoszczy stworzyli listę miejsc, gdzie mieszkańcy kąpią się na dziko. Jest na niej blisko 30 pozycji, a wśród nich Opławiec, stare plaże przy ul. Saperów i Jednostronnej i aż cztery miejsca nad Wisłą w Starym Fordonie.

Jeszcze wyższe kary uszczuplą portfele tych, którzy pod wypływem alkoholu postanowią popływać, nie tylko łodzią silnikową, ale również kajakiem czy rowerem wodnym. Wodniakom pod wpływem grozi 500-złotowy mandat lub grzywna do 2 tysięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!