Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na etaty nie ma pieniędzy

Renata Napierkowska
Najwięcej bezrobotnych do robót publicznych przyjmują trzy gminy: Kruszwica, Gniewkowo i Janikowo. Miasto Inowrocław wielu osobom nie przedłużyło zatrudnienia.

Najwięcej bezrobotnych do robót publicznych przyjmują trzy gminy: Kruszwica, Gniewkowo i Janikowo. Miasto Inowrocław wielu osobom nie przedłużyło zatrudnienia.

- O stałą pracę nie jest łatwo. Dlatego cieszę się z tego, że mnie przyjęli na roboty interwencyjne. Zawsze się trochę grosza zarobi - mówi pan Jan z Gniewkowa.

Żeby, jak najwięcej osób mogło skorzystać z dodatkowej pracy Powiatowa Rada Zatrudnienia zmieniła zasady dotyczących współfinansowania robót publicznych przez samorządy. Na ich wprowadzenie zgodzili się jednogłośnie wszyscy członkowie. Dodatkowe środki na zatrudnianie bezrobotnych pochodzą z rezerwy ministerialnej.

<!** reklama>- Wszyscy bardzo chętnie z tego projektu skorzystali z wyjątkiem miasta Inowrocławia. Otrzymaliśmy odpowiedź od prezydenta Ryszarda Brejzy, że bezrobotni będą przyjmowani tylko do Zakładu Robót Publicznych - informuje starosta Tadeusz Majewski.

Do starostwa, jak mówi rzecznik powiatu, Marlena Gronowska, zgłaszają się osoby, które nie będą miały przedłużanych umów i dopytują się dlaczego? Prezydent Inowrocławia nie zgadza się ze stanowiskiem powiatu. - Jak można mieć pretensje do pracodawcy, że nie znajduje pieniędzy na dodatkowe etaty? - dziwi się Ryszard Brejza.

Jak twierdzi, dotąd współpraca w zakresie zatrudniania bezrobotnych układała się dobrze. Obecny warunek, by wprowadzono wymóg podpisania umów o pracę z co trzecią osobą, która pracowała w danej jednostce, sprawę znacznie skomplikował.

- Przypomina to sytuację, że jeden organ nakazuje zatrudnienie pracowników przez inny. My dodatkowych pieniędzy w budżecie nie mamy. Zatrudniamy zgodnie z zapotrzebowaniem, osoby z określonymi kwalifikacjami - deklaruje prezydent Brejza.

Dodatkowe pieniądze, które miało otrzymać na roboty publiczne miasto Inowrocław już zostały rozdzielone pomiędzy pozostałe samorządy.

- Kto chciał, to skorzystał. Dla nas najważniejszy jest aspekt społeczny, że dzięki tym rezerwom 418 osób dostało pracę - zapewnia dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, Przemysław Stefański.

Warto wiedzieć

  • Gdyby miasto przystąpiło do programu w sierpniu na 4 miesiące to:
    - 70 osób otrzymałoby pracę
    - 330 tysięcy złotych wyniosłoby dofinansowanie z PUP
    - 170 tysięcy musiałoby dołożyć
  • Od teraz na 2 miesiące:
    - 50 osób otrzyma pracę
    - 165 tysięcy dołoży PUP
    - 134 tysiące dopłaci miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!