MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ministrze! Co z wykupem mieszkań na Kapuściskach?

Michał Sitarek
Prawie stu mieszkańców Bydgoszczy, którzy złożyli wnioski o wykup mieszkań komunalnych, wciąż nie może skorzystać z preferencyjnych zasad sprzedaży.

Prawie stu mieszkańców Bydgoszczy, którzy złożyli wnioski o wykup mieszkań komunalnych, wciąż nie może skorzystać z preferencyjnych zasad sprzedaży.

Wykup lokali w pięciu blokach na Kapuściskach został wstrzymany w 2002 roku. Rozpoczęło się wtedy postępowanie w sprawie nieważności decyzji o wywłaszczeniu właściciela terenu w 1952 roku. - Mija już 10 lat, a nasze budynki nadal nie mają uregulowanego stanu prawnego, chociaż część osób w latach 90. wykupiła już lokale - mówi Jadwiga Ostrowska. - Prezydent Bydgoszczy oraz jego zastępca osobiście gwarantowali nam, że będziemy wykupywać lokale na starych zasadach, ale docierają do nas sygnały, że wcale nie jest to pewne. <!** reklama>

Wykup jest ważny nie tylko ze względu na starą 90-procentową bonifikatę.

Uciec przed podwyżkami

Dla wielu lokatorów wykup byłby ucieczką przed coraz wyższymi czynszami w komunalnych zasobach. Od września ich rachunki wzrosły o 40 procent.

Mieszkańcy bloków przy ul. Wojska Polskiego, Ciesielskiej i Kapuściska największy żal mają do Ministerstwa Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej, które od 2002 roku prowadzi sprawę dotyczącą decyzji o wywłaszczeniu. W 2011 roku ministerstwo umorzyło postępowanie o stwierdzeniu nieważności decyzji o wywłaszczeniu. Jednak zdaniem wojewody nie poinformowano o tym wszystkich stron postępowania i sprawa wróciła do ministerstwa - 10 lat nie wystarczyło na uzyskanie dokumentów, potwierdzających, kim są następcy prawni zmarłego właściciela. - Naszym zdaniem jest to rażąca opieszałość organów państwa - podkreślają bydgoszczanie.

Nikłe szanse

Ratusz regularnie śle monity do ministerstwa w tej sprawie. Jednak urzędnicy przyznają, że przy obecnych rozwiązaniach prawnych szansę na zakończenie postępowania są nikłe. - Dotrzymamy słowa i budynki na Kapuściskach - zgodnie z uchwałą Rady Miasta - będą zbywane po zakończeniu postępowania w ministerstwie na starych zasadach z bonifikatami 90- lub 98-procentowymi - zapewnia rzecznik prezydenta Bydgoszczy Piotr Kurek. - Staramy się w każdy możliwy sposób pomóc tym osobom.

Za mieszkańcami wstawił się przewodniczący Rady Miasta Roman Jasiakiewicz. W przygotowywaniu pism pomaga także rada osiedla.

Idą do posłów

- Teraz chcemy zainteresować tym problemem parlamentarzystów. To oni stanowią prawo i liczymy, że pomogą nam. Wiadomo, że nikt nie zwróci zamieszkałych budynków dawnym właścicielom ugorów - twierdzi pani Teresa.

- To absurd, że część ludzi ma już wykupione mieszkania, a reszta w nieskończoność czeka na taką możliwość. Absurdalne są też odpowiedzi na nasze ponaglenia do ministerstwa. Ostatnio dostaliśmy list... skierowany do kilkudziesięciu mieszkańców Białegostoku, którzy też upominają się uregulowanie stanu prawnego gruntu, na którym są budynki komunalne - mówi Jadwiga Ostrowska.

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!