Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minął tydzień. Pod szwedzką lampą

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak Dariusz Bloch
W minionym tygodniu „Express” rozpoczął redakcyjną akcję „Bydgoszcz na plus”.

Chcemy akcentować pozytywne zmiany, jakie dostrzegamy ostatnio w naszym mieście - w różnych dziedzinach życia. Podkreślać sytuacje, kreujące Bydgoszcz jako miejsce dobrze się kojarzące. I daliśmy plusik informacji o dużym (w wielu wymiarach) gościu Pesy, merze Kijowa. Witalij Kliczko w środę wizytował i komplementował nasz flagowy zakład.

Pod tym samym sztandarem ponieśliśmy sprawozdanie z nadawanej na żywo z dawnego „Węgliszka” audycji Radia Rock. Kto zna klimaty „Porannego kakao” i szczególny sentyment do Bydgoszczy prowadzącego Tymona Tymańskiego, nie zdziwił się naszym wyróżnieniem. Ale w tych sytuacjach można w zasadzie przyznać, że przekonywaliśmy (zwykle) przekonanych, bo przeważającej liczbie bydgoszczan nie trzeba tłumaczyć, że mieszkamy w miejscu z dużym potencjałem. Inaczej ma się rzecz z promowaniem Bydgoszczy w kraju i tu cios przyszedł z mało oczekiwanej strony... Nasz człowiek na państwowych salonach, odchodzący marszałek Sejmu RP, na odchodnym właśnie zapowiedział, że jego następną rolą w polityce będzie liderowanie liście kandydatów do parlamentu z rodzinnej Bydgoszczy...

Gorzej, że tą wypowiedzią skonfundował po raz kolejny kolegów partyjnych, którzy teraz dokonują intelektualnych wolt dyplomacji, by nie wyrazić się dosadniej o wypowiedziach byłego szefa służb dyplomatycznych. Bo, po pierwsze, nikt jeszcze nie mówi oficjalnie o obsadzie list (a już zwłaszcza o „jedynkach” na nich), żeby nie drażnić lwa, czyli elektoratu. A po drugie, Radosław Sikorski dziś stał się właściwie „twarzą” aferalnych porażek PO, złym chłopcem z plakatu. Pod tekstami „Expressu” na temat jeszcze marszałka Sikorskiego w Internecie rozpętało się tornado komentarzy (by być jednak sprawiedliwym: i w nich, i w wypowiedziach kolegów partyjnych nieśmiało pobrzmiewają głosy, że wyrazisty min. Sikorski zapisał się już tak dobrze w polityce międzynarodowej, że nic nie jest w stanie mu zaszkodzić). W tym kontekście, „chwalenie się” rodzinną Bydgoszczą przestało jednak przynosić nam chwałę. I fakt, że natychmiast na pomoc przybywają nad Brdę tutejsza minister Piotrowska i tutejszy wiceminister Olszewski z konferencją pt. „Inicjatywy rządowe dla Bydgoszczy”, to jeszcze ciągle mało, by sobie na plusa w naszej akcji zasłużyć...

Ten tydzień to też początek zmasowanej akcji promocyjnej Ikei, która otwiera bramy dla spragnionych szwedzkich szafek i klopsików już za 1,5 miesiąca. Firma wymyśliła dość oryginalną akcję marketingową - operuje hasłami: „Ktoś (tu pada imię) przeprowadził się do Bydgoszczy. I nie żałuje. 5 sierpnia otwieramy IKEA Bydgoszcz”. Pewnie, że nie żałuje, prawda? To już ustaliliśmy na początku - Bydgoszcz jest na plus. Modyfikacja tej kampanii w wersji toruńskiej jest jeszcze ciekawsza. „Ktoś (i tak dalej) przeprowadził się do Torunia. I nie żałuje”. I tak dalej... Jak rozumiem, ten ktoś w Toruniu jest teraz, ale wcześniej mieszkał w Koninie albo Mławie i teraz cieszy się, że będzie miał „gotyk na dotyk” w Toruniu, a klopsiki (i szafki) w Bydgoszczy?...

Trzeba przyznać, że szwedzka ikona handlu jest dla nas w ogóle bardzo uprzejma, że tak o nas zabiega. Można bowiem przyjąć, że region i tak czeka na to otwarcie bardziej niż na koncert U2 albo Beyonce. Mnie, fordoniankę, czeka jednak pewnie 6 tygodni/miesięcy/lat drogi przez mękę. Kiedyś może się będę cieszyła, że do sklepu mam bliżej niż inni, ale na razie wyobrażam sobie tylko nieprzebrany tłum kupujących lub/i zwiedzających Ikeę na Fordońskej, co odetnie mi drogę do domu i pracy. Bo wszak budowa tramwaju do Fordonu (Bydgoszcz na plus!) już odcięła mi alternatywną trasę Lewińskiego. My, biedne bydgoskie ofiary rozwoju cywilizacyjnego...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty