Obecnie linia 90 wykonuje 10 kursów w dni powszednie i po 4 w soboty, niedziele i święta. O ile dojazd do Bydgoszczy w najbardziej newralgicznych godzinach wydaje się bezproblemowy (młodzież zdąży do szkół na najbardziej popularne godziny - 8.00 i 8.50) o tyle powrót wieczorami z pętli Garbary do pętli w Łochowicach jest już niemożliwy – ostatni autobus z Bydgoszczy odjeżdża już o godzinie 21.15. Mieszkańcy w rozmowach zabiegali więc o „ubogacenie” siatki połączeń i naciskali w tej sprawie na władze gminy.
- Z wnioskiem o zwiększeniu częstotliwości kursów autobusu linii numer 90 Gmina Białe Błota wystąpiła do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. Jednak ZDMiKP nie widzi możliwości zwiększenia liczby kursów do 20 w dni powszednie oraz do 8 w weekendy i święta, argumentując, że zmiany skomplikowałyby siatkę połączeń dla innych linii, zmuszając także pasażerów międzygminnej „90” do dwóch, zamiast obecnie jednej przesiadki, na terenie Bydgoszczy. Linia ma charakter powiązany z siatką innych połączeń na terenie miasta – tłumaczy wójt gminy Dariusz Fundator.
Rozmowy były, ale niezobowiązujące
- Faktycznie prowadziliśmy wstępne rozmowy w tej sprawie, ale były niezobowiązujące i ostatecznie nie znalazły finału w postaci zwiększenia częstotliwości kursowania tej linii - mówi Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
Rzecznik dodaje, że każdorazowo zwiększenie częstotliwość kursowania poszczególnych linii prowadzi do wzrostu kosztów ich obsługi. – Istotne przy podejmowaniu decyzji o częstszych kursach są również możliwości taborowe – zaznacza rzecznik.
To Cię może też zainteresować
- Młyn Tańskich na sprzedaż - nie ma drugiej takiej nieruchomości w Bydgoszczy
- Blady strach padł na bydgoskich działkowców. Komornik zajmuje konta ogrodom
- Turcja - wakacyjny hit Polaków teraz bez paszportu! Wyloty także z Bydgoszczy
- Ceny używanych aut w Bydgoszczy szaleją. Trzeba słono zapłacić [zdjęcia]
ZDMiKP starannie oblicza potoki pasażerskie dla wszystkich linii miejskich i podmiejskich. Linia numer 90 nie należy do najbardziej obciążonych, dziennie porusza się nią około 600 osób.
Linia numer 90 przedłużona
Gmina Białe Błota skorzystała z możliwości wydłużenia przebiegu trasy „90” do Łochowic w ramach istniejących obiegów, które nie kolidują z częstotliwością kursowaniu innych linii. Dzięki powiązaniu z innymi kursami, gmina opłaca tylko część kosztów linii nr 90.
- W obecnej sytuacji zwiększenie liczby kursów wiązałoby się z utworzeniem nowej, osobnej linii, co generowałoby większe koszty. Aby dokonać gruntownej oceny wykorzystania linii nr 90 w obecnym jej kształcie, gmina wystąpiła z wnioskiem do ZDMiKP o całościową ocenę frekwencji w pojazdach, na przestrzeni miesięcy styczeń-czerwiec 2022 roku. Kwestia ewentualnych zmian w kursowaniu „90” pozostaje więc nadal otwarta – zapowiada wójt.
Jak się wydaje, to właśnie kwestie finansowe miały decydujący wpływ na fiasko rozmów w sprawie linii numer 90. Nieoficjalnie mówi się, że życzenia mieszkańców gminy w kwestii rozwoju połączeń podmiejskich z Bydgoszczą kosztowałyby budżet nawet milion złotych. Obecnie jednak każdy – zarówno samorządy jak i przewoźnicy, starannie oglądają każdą złotówkę, zanim ją wydadzą.
