"O 19:40 przenieśliśmy w umówione miejsce 20 cywilów, którzy zostali uratowani z gruzów. To kobiety i dzieci. I mamy nadzieję, że ci ludzie pojadą w uzgodnionym kierunku, czyli do Zaporoża, na terytorium kontrolowane przez Ukrainę” – powiedział Pałamar.
Dodał, że rosyjska artyleria ostrzeliwała teren zakładu przez całą noc, powodując nowe zniszczenia i blokady. Zgodnie z obietnicą "tryb ciszy" nie zaczął się o godzinie 6.00, ale o godzinie 11.00. Konwój ewakuacyjny przybył dopiero o 18.25, choć miał o 6.00.
Pałamar poinformował, że oddziały pułku azowskiego kontynuują akcję ratunkową, wyciągając linami z gruzów ludność cywilną. "Prosimy o zagwarantowanie wyjazdu nie tylko cywilów, ale także naszych rannych żołnierzy, którzy potrzebują opieki medycznej” – mówi Pałamar.
Na terenie zakładów Azowstal w Mariupolu przebywa jeszcze ok. 1000 cywilów oraz żołnierze, w tym ok. 600 rannych.
Ukraińskie władze domagają się od Rosjan pilnego utworzenia korytarza humanitarnego, który pozwoli ewakuować osoby, które pozostały na terenie zakładu.
Podziemia zakładu Azowstal to ostatni punkt ukraińskiego oporu w doszczętnie zrujnowanym Mariupolu na wschodnim krańcu Ukrainy. Bezbronnej ludności bronią tam żołnierze pułku Azow oraz 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej majora Serhija Wołyny, której udało się przedrzeć przez rosyjską blokadę miasta. Ukrywającym się brakuje wszystkiego: żywności, wody, leków oraz dostępu do pomocy medycznej dla setek rannych cywilów i żołnierzy. Rosjanie cały czas bombardują miasto i blokują jakiekolwiek dostawy pomocy humanitarnej.
Mariupol, zakład Azowstal. Zobacz film pokazujący życie w podziemiach ogromnego kombinatu:
Gdzie leżą zakłady Azowstal w Mariupolu? Zobacz na mapie:
Źródło: ukrinform.ua
