Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małe mieszkanie w centrum miasta z szambami w tle

Redakcja
Mieszkańcy budynku przy ulicy Małej 4 nie wiedzą, dlaczego nadal muszą korzystać z szamba.
Mieszkańcy budynku przy ulicy Małej 4 nie wiedzą, dlaczego nadal muszą korzystać z szamba. Tomasz Czachorowski
W Bydgoszczy ciągle jest jeszcze używanych ponad 800 szamb. Niektóre z nich służą mieszkańcom nawet na śródmiejskich osiedlach.

[break]
- Dwa czy trzy lata temu na ulicy została położona kanalizacja. Pamiętam, że był z tym duży problem. Firma, która kładła te rury, musiała kopać na głębokość prawie sześciu metrów, bo w ziemi leżały jakieś kable - opowiada Zbigniew Jasiński, mieszkaniec budynku przy Małej 4. - Wszystkie domy zostały do kanalizacji podłączone, oprócz naszego. I tak czekamy, nie udało nam się dowiedzieć, dlaczego tak się stało. W ADM jesteśmy ciągle jesteśmy zbywani. Ja już nawet przestałem się dopytywać - dodaje.

Leżący wieżowiec nad Brdą

Budynek przy Małej 4 to w zasadzie długi barak. - Ja go nazywam „leżący wieżowiec” - śmieje się pan Zbigniew.

Powstał w latach pięćdziesiątych minionego wieku, gdy ówczesny Wojewódzki Zarząd Dróg Krajowych budował swoją siedzibę przy ul. Jagiellońskiej oraz stawiał blok dla swoich pracowników. Dzisiaj mieszczą się tam oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Wojewódzki Zarząd Dróg. Drewniany barak służył jako magazyn i zaplecze administracyjne. Później przerobiono go na mieszkania. Od tego czasu tak naprawdę niewiele się zmieniło, tyle że teraz budynek jest otynkowany.

PRZECZYTAJ:Szambo do metropolii całkiem nie pasuje [PACHNIE SKANDALEM]

Od początku lat 90. zarządza nim Administracja Domów Miejskich. Działka, na której znajduje się posesja, sięga aż do Brdy.

- Tu się bardzo dobrze mieszka, ale lokatorzy się zmieniają, bo mieszkania przechodzą z pokolenia na pokolenie - mówi Zbigniew Jasiński, który przy Małej 4 mieszka od ponad 40 lat.

Mieszkania są wyposażone we wszystkie media, łącznie z centralnym ogrzewaniem, ale z wyjątkiem kanalizacji. Pan Zbigniew ma swoje podejrzenia, dlaczego lokatorzy, mimo doprowadzenia do ulicy sieci kanalizacyjnej, nadal muszą korzystać z szamb. - Kilka lat temu pojawiła się propozycja wykupu mieszkań. Chodzi prawdopodobnie o to, aby po wykupieniu lokalu, mieszkańcy na własny koszt podłączyli się do sieci kanalizacyjnej. Ale ja nie jestem zainteresowany kupnem - mówi pan Zbigniew.

Za 55-metrowe mieszkanie bez kanalizacji, które zajmuje razem z małżonką, płaci ponad 970 złotych miesięcznie. Sam czynsz wynosi 560 złotych. Koszt wywozu co tydzień szamba to miesięcznie 77 złotych.

Podejrzenia pana Zbigniewa okazują się uzasadnione.

- Rzeczywiście, nieruchomość przy ul. Małej 4 do tej pory nie została przyłączona do miejskiej sieci kanalizacyjnej, co jest bezpośrednio związane z wykupami lokali w tym budynku. Wynika to z zarządzenia prezydenta miasta z 14 czerwca 2012 roku - informuje rzeczniczka ADM, Magdalena Marszałek.- Z uwagi na planowane zbycie mieszkań, zwróciliśmy się w tej sprawie do właściciela, czyli miasta, który podejmie ostateczną decyzję, jeżeli chodzi o realizację tej inwestycji.

W ciągu ostatnich kilku lat Administracja Domów Miejskich wykonała w budynku remont instalacji elektrycznej. Przy okazji zamontowano w mieszkaniach domofony, które... nie działają. Nie mają żadnego połączenia ani z otwartą cały czas bramą wjazdową, ani z furtką. - W przyszłości zostaną podłączone do bramy wjazdowej - tłumaczy rzeczniczka ADM.

Przeprowadzać się nie zamierzają

Mieszkańcy nie chcą wykupować na własność zajmowanych mieszkań. Sami też starają się zadbać o posesję. Położyli kostkę brukową wzdłuż budynku, aby nie chodzić po błocie, wylali trochę asfaltu za bramą wjazdową. - Jestem emerytem i nie wiem, czy doczekam takiej chwili, że ulica Mała nie będzie gruntówką - dodaje Zbigniew Jasiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!