Lokalizacja rzeźby to nie przypadek, bo właśnie ten znakomity lekarz i zarazem współtwórca Akademii Medycznej im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy był inicjatorem odbudowy fontanny. Miejsce to było też bliskie sercu profesora z innego względu.
To tu przed wieloma laty uczęszczał do pobliskiego I Liceum Ogólnokształcącego. Pomysł powstania ławeczki, z jakim wystąpił po śmierci profesora jego przyjaciel, lekarz prof.
PRZECZYTAJ:Ławeczka profesora stanie w parku Kazimierza Wielkiego
Wojciech Zegarski, zyskał już wielu zwolenników, ale to mnie nie dziwi, bo profesor był wyjątkowy, niepowtarzalny. Wiele lat temu miałam to szczęście go poznać.
W sytuacji choroby kogoś mi bliskiego okazał się nie tylko świetnym lekarzem, ale przede wszystkim człowiekiem. Nikogo nie trzeba przekonywać, że warto pielęgnować pamięć o wyjątkowych mieszkańcach Bydgoszczy, a takim był z pewnością prof. Mackiewicz. Ławeczka to nie tylko symbol, ale też właśnie dowód tej pamięci.