Larum dla szkół średnich

Prestiżowe I Liceum Ogólnokształcące im. Braci Śniadeckich w Żninie znalazło się w gronie placówek oświatowych objętych planem oszczędności wdrażanym przez starostwo.

Do szkół prowadzonych przez powiat żniński zajrzał niż demograficzny. Z tego powodu starostwo otrzymało mniejszą subwencję oświatową. Starosta Zbigniew Jaszczuk twierdzi, że budżet z powodu oświaty jest uboższy o ponad milion złotych. Aby nie zwalniać nauczycieli i nie likwidować szkół, w czerwcu ubiegłego roku starostwo zaleciło dyrektorom prowadzonych przez siebie placówek, przyjmowanie określonej liczby uczniów. Limitu nie wolno było przekroczyć, żeby nie podbierać sobie wzajemnie uczniów. Reżimem tym objęto także znane wśród absolwentów gimnazjów powiatu żnińskiego I LO im. Braci Śniadeckich w Żninie. W pięciu pierwszych klasach nie mogło być mniej niż 28 uczniów i nie więcej niż 30. Zgłosiło się kilku mniej. Teraz okazuje się, że subwencja, jaka przypada na ucznia nie zabezpiecza potrzeb szkoły. Andrzej Kurek, dyrektor I LO, podobnie jak dyrektorzy Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Gąsawie, Piechcinie i Janowcu Wielkopolski, na początku stycznia musiał przedstawić starostwu plan oszczędności na najbliższe lata.

<!** reklama>- W I LO im. Braci Śniadeckich jest za mało uczniów. Dyrektor powinien przygotować profesjonalną akcję zachęcającą do nauki w tej szkole - podkreśla Robert Luchowski, wicestarosta odpowiedzialny za oświatę w powiecie żnińskim. - Problemów ekonomicznych nie mają żnińskie placówki: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Marii Karłowskiej, Zespół Szkół Ekonomiczno-Handlowych oraz ZSP w Łabiszynie. Nie da się jednak utrzymać ZSP w Janowcu Wielkopolskim i ZSP w Piechcinie. Zostaną one przekształcone w placówki niepubliczne.

Luchowski nie ukrywa, że I LO generuje straty, bowiem w budżet placówki wpisano utrzymanie wybudowanej niedawno hali sportowej i nieoddanej jeszcze do użytku astrobazy. - Hala sportowa została wybudowana dla uczniów naszej szkoły i „ekonomika” - wyjaśnia Andrzej Kurek. - Zgodnie z tym uczniowie ZSE-H mają lekcje WF-u nas, ale utrzymanie należy do mnie. To są koszty wynoszące około 100 tysięcy złotych rocznie. Gdyby z budżetu „ekonomika” przelewano mi te pieniądze, nie miałbym takiego deficytu. Te sprawy należy uregulować.

Andrzej Kurek twierdzi, że chciałby przyciągnąć absolwentów gimnazjów tworząc klasę o profilu policyjnym. Ustaliliśmy nieoficjalnie, że starosta Zbigniew Jaszczuk tego pomysłu nie popiera.