https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kultura pod okiem straży

Sławomir Bobbe
Od dziś w Bydgoszczy obowiązuje absolutny zakaz palenia tytoniu na przystankach miejskiej komunikacji. Czy będzie respektowany?

Od dziś w Bydgoszczy obowiązuje absolutny zakaz palenia tytoniu na przystankach miejskiej komunikacji. Czy będzie respektowany?

Nasze miasto dołącza do innych aglomeracji, w których podobne przepisy obowiązują.

- Bardzo się cieszę, że udało się wprowadzić ten zakaz – mówi Robert Sych, radny PiS, jego pomysłodawca. - Będę się bacznie przyglądał, jak zakaz „sprawuje się” w praktyce. Ciekawi mnie, czy niepalący odważą się, mając przecież za sobą prawo, zwracać palaczom uwagę na to, że robią to w miejscu niedozwolonym.

<!** reklama left>Wkrótce nie będzie można mówić, że o zakazie nic się nie wie. - Już wczoraj pierwsze naklejki wraz z informacją pojawiły się na wiatach. Niedługo znajdą się na wszystkich przystankach w mieście - zapowiada Bogumił Grenz, rzecznik ZDMiKP, sam niepalący. - Mam nadzieję, że straż miejska pomoże w respektowaniu tego przepisu.

Czy nowy zakaz podzieli los innych kontrowersyjnych przepisów? Wystarczy spojrzeć na bydgoskie ulice, by zobaczyć, jak wielu kierowców ma za nic zakaz rozmów telefonicznych w czasie jazdy.

- Nie prowadzimy statystyk takich wykroczeń - mówi Ewa Przybylinska, rzeczniczka bydgoskich policjantów. Podróżując pociągiem, możemy zobaczyć jakim respektem pasażerowie darzą inny zakaz - picia alkoholu. Nikt za to nie łamie kuriozalnego przepisu o zakazie fotografowania miejsc strategicznych, bo po co. Wystarczy wejść do Internetu, by na mapach zbadać je szczegółowo. Z nowym przepisem może być jednak inaczej - cieszy się bowiem poparciem niepalącej części społeczeństwa. Poważnie do sprawy podchodzą również bydgoscy municypalni.

- Będziemy interweniować, nie przewidujemy taryfy ulgowej - zapowiada Arkadiusz Bereszyński, rzecznik straży miejskiej. - Jedyny problem to czas potrzebny na dotarcie na miejsce wykroczenia, najlepiej bowiem wykrywać je na gorąco. Wtedy możemy nałożyć mandat w wysokości nawet 500 złotych lub skierować sprawę do sądu. Radny Sych zapowiada, że jeśli przepis się przyjmie, będzie próbował rozszerzać strefy wolne od papierosowego dymu na inne miejsca publiczne.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski