Kuczka to unikalna konstrukcja przygotowywana na żydowskie święto Sukkot. To rodzaj miejsca modlitw i spotkań. W innych krajach zdarzało się, że miała ona formę szałasu czy namiotu, lecz ze względu na warunki pogodowe, w Polsce zwykle były to nieco trwalsze konstrukcje, zespolone z budynkami mieszkalnymi.
Zabytkowa altana z Fordonu powstała w 1905 roku. To wyjątkowe, bo jedyne takie miejsce zachowane w Bydgoszczy. Wiele z podobnych obiektów w kraju nie przetrwało próby czasu. W przypadku tej kuczki udało się tego uniknąć, co jest zasługą przede wszystkim członków Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu. To dzięki ich zabiegom obiekt w 2017 roku wpisano do rejestru zabytków nieruchomych.
– Dom należał do Itziga Bernessa i jego spadkobierców. Niewykluczone, że nadbudowa nad altaną powstała z inicjatywy innej żydowskiej rodziny. Wiemy, że ruchomy dach uległ pożarowi i został odbudowany w formie stałej. W okresie okupacji działalność usługową prowadził warsztat szewski. Do drzwi orientowanych prowadziła zewnętrzna klatka schodowa – czytamy na profilu Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu.
Gdy remontowano kamienicę przy ul. Kapeluszników 2, tę część pominięto. W tej sprawie znów skutecznie interweniowało SMSF. Na początku kwietnia na pismo organizacji odpowiedział zastępca prezydenta Bydgoszczy, Michał Sztybel, który poinformował, że przygotowano projekt budowlany remontu konserwatorskiego kuczki i w najbliższym czasie uruchomione zostanie postępowanie przetargowe w tej sprawie. Prace rozpoczęły się jesienią.
– Dzięki dbałości o szczegół i detal architektoniczny, między innymi poprzez snycerskie opracowanie takich elementów jak końcówki belek stropowych i krokwi, zwisy zworników zakończone formą szyszki, weranda stanowiła ozdobę kamienicy. Fordon do wybuchu II wojny światowej był miastem, w którym łączyły się elementy kultury ewangelickiej, chrześcijańskiej i żydowskiej – przypomniał w październiku, gdy rozpoczynał się remont, bydgoski ratusz.
Słuszność decyzji o remoncie potwierdzają też cenne odkrycie, jakich dokonano w obiekcie. W trakcie prac inwentaryzacyjnych poprzedzających renowację kuczki odnaleziono m.in. egzemplarz Tory w języku hebrajskim. W kamienicy znajdowały się również listy i przedmioty codziennego użytku z lat 40. XX wieku. Wszystkie odnalezione zabytkowe przedmioty przekazano do Działu Historii Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego, gdzie będą skatalogowane i zakonserwowane.
Koszt prac budowlanych to niemal 150 tysięcy złotych. Ich końcowy efekt zainteresowani mogą obejrzeć już przy ul. Kapeluszników 2.
