https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś oznaczył czerwonymi kropkami drzewa nad Brdą w Bydgoszczy. Instytucje nie planują wycinki

Jarosław Więcławski
Oznaczenia jesienią pojawiły się również na Bartodziejach.
Oznaczenia jesienią pojawiły się również na Bartodziejach. Bartodziejskie Bulwary Brdy
Na drzewach położonych nad Brdą, w dwóch punktach Bydgoszczy – przy ul. Szamarzewskiego i na Bartodziejach, jakiś czas temu pojawiły się czerwone kropki. Zaniepokojeni mieszkańcy obawiają się, że może to być przygotowanie do wycinki.

Na początku stycznia otrzymaliśmy pismo alarmujące o możliwej wycince przy ul. Szamarzewskiego. Mariusz Laskowski, właściciel części gruntu w tej okolicy, wcześniej kontaktował się z różnymi instytucjami, aby ustalić, kto wykonał czerwone kropki na drzewach. Nie udało mu się ustalić osoby czy instytucji odpowiedzialnej za oznaczenie drzew, ale obawiał się, że wycinka zacznie się wraz z nadejściem mrozów.

W apelu przesłanym m.in. do Wód Polskich, UMB, Lasów Państwowych i Komendanta Miejskiego Policji, a także do mediów, zażądał „powstrzymania się od wszelkich działań związanych z planowaną wycinką drzew w ciągu ul. Szamarzewskiego”. Autor pisma zaznaczył, że drzewa położone są na prywatnych gruntach.

„Biorąc pod uwagę fakt, że osoba odpowiedzialna za oznaczenie nawet nie raczyła poinformować o wejściu na prywatny teren, nie ma więc mowy o uzyskaniu zgody właścicieli na dokonanie czynności ani nie została nam przedstawiona podstawa prawna czy decyzja” – pisze.

Dalej wyjaśnia, ze większość właścicieli samodzielnie posadziła drzewa, a te w pasie bezpośrednio przylegającym do Brdy, „rosły zawsze”, stanowiąc niezbędny element umocnienia i stabilizacji brzegów, wymieniając szereg negatywnych skutków, które spowodowałaby wycinka. Na koniec wyraża nadzieję, że oznaczenie drzew jest tylko nieporozumieniem.

Nikt o wycince nic nie wie

O sprawę pytamy Urząd Miasta Bydgoszczy, Wody Polskie oraz Komendę Miejską Policji.

– Ten Pan był osobiście w Wydziale Zieleni i Gospodarki Komunalnej, rozmawiał z miejską ogrodnik, która wyjaśniła, że tę sprawę powinien zgłosić organom ścigania. UMB nie zlecał oznaczania drzew w tym rejonie, tym bardziej ich wycinek. Nie mamy informacji, kto to mógł zrobić i jakie ma plany wobec tych drzew. UMB nie ma uprawnień, aby oznaczać czy wycinać drzewa na działkach prywatnych – przekazuje nam Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy.

– Dzielnicowy zna temat. Rzeczywiście, otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące oznaczenia drzew na ul. Szamarzewskiego. Nie mieści się to w naszym zakresie kompetencji. Co innego, gdyby doszło do wycinki drzew – odpowiada asp. Krzysztof Bratz z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.

– Temat jest nam znany, nie wykonywaliśmy w opisanych miejscach żadnych oznaczeń ani teraz, ani w przeszłości. Nie mamy więcej informacji na ten temat – przekazał nam Zespół Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej PGW Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Instytucja pisze o „opisanych miejscach”, ponieważ przesłane przez nas pytania dotyczyły również drugiej lokalizacji. Czerwone oznaczenia pojawiły się również nad Brdą na terenie między mostami Kazimierza Wielkiego i Pomorskim. Podobnie jak na Szamarzewskiego, nie wiadomo, kto je wykonał.

Jakiś czas temu na bulwarach na Bartodziejach pojawiły się kropki na wielu drzewach. Takie trochę sugerujące plan wycinki. Próbowałem znaleźć instytucję, która to wykonała. Ale nie udało się – nikt się nie przyznaje... Ani nieoficjalnie, ani oficjalnie. Mam nadzieję, że te kropki nic nie znaczą – pisał autor profilu Bartodziejskie Bulwary Brdy w listopadzie.

Do tej pory na obu terenach nie dokonano żadnych dalszych prac, które wskazywałyby na możliwą wycinkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski