Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto żyłuje Piotra Żyłę?

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
Dawno nikt nie miał takiego wejścia na naszym popkulturalnym ryneczku. Tabuny mądrali od PR mogłyby nie wiem jak się wytężać, a i tak nie wymyśliłyby takiego debiutu.

<!** Image 1 align=left alt="Image 209940" >Dawno nikt nie miał takiego wejścia na naszym popkulturalnym ryneczku. Tabuny mądrali od PR mogłyby nie wiem jak się wytężać, a i tak nie wymyśliłyby takiego debiutu.

Piotr Żyła momentalnie wskoczył na świecznik. I tylko żeby nam tego sympatycznego Żyły jacyś cwaniacy nie wyżyłowali.

Bo byłoby szkoda. Pan Piotr, skoczek narciarski, co to fajnie gada i śmiech ma lekko szatański, to trochę taki chłopek roztropek, trochę prawdziwek, nieukrywający choćby tego, że wszystko „musi przegadać z żoną”. I choć wielu było takich, co to szybciej mówią, niż myślą, to jednak właśnie on oczarował kraj cały swoją naturalnością.

<!** reklama>

A ta naturalność to dziwowisko w świecie dzisiejszej kultury pop, wymyślanej, kreowanej i lansowanej. I choć pan skoczek nie czaruje nas głębią intelektu, i choć raczej śmiejemy się z jego śmiechu, to przecież tą swoją bezpretensjonalnością potrafił kupić tysiące ludzi. Ba, setki tysięcy.

No i tu robi się kłopot, bo w mgnieniu oka stał się cenną marką. A nikt nie wie, czy jest przygotowany na taki sukces. W tym tygodniu pojawiła się informacja, że już jest najpopularniejszym sportowcem i w ogóle drugim najpopularniejszym Polakiem na Facebooku.

Jego fanpage ma około 550 tys. użytkowników, a pan Piotr przegonił kopaczy nożnych Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego. Odcinek talk show Kuby Wojewódzkiego z Piotrem Żyłą oglądało 2 miliony widzów, a średnia to 1,5 miliona! I potem przecierałem uszy ze zdumienia, kiedy przy różnych okazjach sam Jakub W. podkręcał swoją aktualność wspominkami o Żyle... Jego pierwsza reklama - paluszków - też już robi furorę. Na szczęście jest niezła.

I jestem ciekaw, jak to się potoczy, bo Piotr Żyła to w końcu gwiazda zupełnie nowego typu. Jasne, sportowiec, który odniósł sukces - to już było. Ale też idol Facebooka i wszystkich portali, gdzie wykopuje się śmieszne scenki.

Pewnie gdyby dzisiaj startował Adam Małysz, to ze swoim wiecznym dystansem musiałby się na skoczni napocić z dziesięć razy bardziej, żeby zbliżyć się do pozycji Żyły. A co się stanie z takimi gwiazdami za lat parę? Co z nimi zrobi Internet czy świat reklamy? Kiedy utracą wdzięk wesołka? Nie wiadomo. Żyła jest tu w końcu jednym z pionierów nie do końca znanego nam świata.

Bo wiedzą Państwo na przykład, kto jest najpopularniejszym Polakiem na Facebooku? Niejaki raper Grubson. Lubi go 80 razy więcej ludzi niż Krzysztofa Pendereckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!