Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kronika bydgoska. Mały cud pod fordońskim niebem

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Stary Fordon ma sporo do zaoferowania mieszkańcom o każdej porze roku, przed świętami jednak jest szczególnie...
Stary Fordon ma sporo do zaoferowania mieszkańcom o każdej porze roku, przed świętami jednak jest szczególnie... Fot. Dariusz Bloch
W ostatnich, smutnych finansowo latach, przed świętami Bożego Narodzenia ożywa dyskusja, czy bogata iluminacja miast ma sens. W tym roku się w niej określiłam...

Zobacz wideo: Święty Mikołaj o kulisach zawodu

emisja bez ograniczeń wiekowych

Choć do Bożego Narodzenia zostało jeszcze kilkanaście dni, ja już mogę odhaczyć mój mały świąteczny cud. Tyleż bajkowy, co magicznie niespodziewany. Pochylona do ziemi prywatnymi kłopotami jechałam wczesnym wtorkowym, mroźnym wieczorem ciemnawą ulicą Wyzwolenia. Nagle wyprostował mnie widok rozświetlonego starofordońskiego, kompletnie pustego o tej porze, jakby na wyłączność zarezerwowanego dla moich oczu Rynku, z cudnej urody, kolorową choinką w centralnym punkcie. Poczułam się przez jedną ważną chwilę jak bohaterka świątecznych słodkich opowieści, gdzie wszystko zawsze musi skończyć się dobrze. I jakoś - na przekór losowi - zrobiło mi to wieczór.

To też może Cię zainteresować

Może o to w tym szaleństwie lampkowo-dekoracyjnym w grudniu właśnie chodzi?... Żeby komuś się zaświeciły smutne oczy, żeby doznał uczuciowej iluminacji? Trudno jednak nie zauważyć, że to droga zabawa. A i kosztowna również w skutkach zaniechania w wielu dekorowanych wcześniej miejscach. Bo kiedy okazało się - po wcześniejszym „zeznaniu” Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu na fejsbuku - że w tym roku ze względu na miejskie oszczędności w tej części miasta nie będzie świetlnych śnieżynek i aniołków, w sieci zawrzało... Wielu internautów kipiało oburzeniem, jakby byli przekonani, że ich z czegoś okradziono. Okazało się, że prawdy było w tym pół. Oszczędne Miasto nie kupuje nowych świateł w miejsce instalacji zepsutych, więc jest ich mniej - także dla Fordonu - ale podrzuciło trochę kasy i ludzi na wsparcie tego, co sobie do ożywienia świątecznego Rynku załatwili lokalni społecznicy. A ci, jak zwykle, nie dopuszczą, żeby w okolicy było smutno. (Choćby dlatego, że tzw. znajomości mają dosłownie wszędzie, w każdej partii i w każdej branży.)

I postarają się dowieść, jak melancholijnie powiedział to nam wiceszef SMSF, Damian Rączka, to, że nie będzie tak bogatego oświetlenia ulic, trudno. Światło będzie w tych wszystkich, którzy wezmą udział w corocznej Wigilii pod Gołym Niebem.

To też może Cię zainteresować

Bo to, co się będzie działo dziś pod gołym, choć mimo przeciwności rozświetlonym lampkami niebem Fordonu, zasługuje na osobną opowieść. Szczegółowy program wydarzenia już prezentowaliśmy, ale coś, czego tam Państwo nie doczytają, to dodatek magii. Tej radości całych rodzin, kiedy wspólnie, przy gorącym kakao, stroją choinkę, spod której dzieciaki wracają obdarowane słodyczami. Tego rodzinnego plenerowego biesiadowania przy rybach, barszczu i pierogach. Tego oklaskiwania występów miejscowych dzieci, bo cóż bardziej wzruszającego od takiego kolędowania?
Mieszkańcy innych bydgoskich osiedli mają czego zazdrościć tym znad Wisły (która na tegorocznej imprezie zostanie doceniona zresztą specjalnie). No i cóż... Autor smutnych bajek, Andersen, jest patronem jednej z fordońskich ulic. Ale nie w Starym Fordonie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo