Królewski Flis znów przybił do brzegów Wisły. Drewniany galar płynie do Gdańska

Flis Królewski to coroczny spływ drewnianymi galarami wiślanymi. Wskrzeszono go przed 11 laty, na pamiątkę wolnej ryzy - czyli spławu ludzi i towarów po Wiśle od XVI do XVIII wieku.
Na straży... Misiek
Na 20-metrowej łodzi zbudowanej przed czterema laty miejsca jest dość. Gospodarze pod wodzą jedynej w kraju pani szyper - Ewy Ciepielewskiej, dowodzącej teraz kilkuosobową załogą - częstują kawą. Na stole późny obiad i ciasto przyniesione przez członków Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu. Wszystkiemu przypatruje się Misiek, pokładowy pies. Co chwila dołączają kolejni goście, chcący zobaczyć, jak wygląda łódź, których setki przed wiekami zapełniały Wisłę.

- Najpierw znalazłem informacje o flisie w starych książkach, później zacząłem szukać ludzi, którzy pamiętają jeszcze czas spławiania Wisłą towarów - opowiada Jarosław Kałuża, flisacki szyper. - Kierując się ich wskazówkami i zachowanymi planami, zbudowaliśmy pierwszy galar. Spływać Wisłą zaczęliśmy jedenaście lat temu.
Początek każdej wyprawy to okolice Oświęcimia, czyli miejsce, gdzie zaczyna się żeglowny odcinek Wisły. Później, etapami, w około trzy - cztery tygodnie flis dopływa do Gdańska. W tym roku, ze względu na wysoki stan rzeki, flisacy mają czterodniowe opóźnienie.
Bo tradycja...
W 2017 Flis Królewski jest jednym z wydarzeń Wielkiego Flisu Wiślanego. Jego uczestnicy sprawdzą żeglowność Wisły, stworzą przewodnik i zbiór map wiślanych, zbadają czystość wody, sprawdzą oznakowanie stanowisk lęgowych ptactwa oraz podejmą inne działania na rzecz usprawnienia żeglugi i promocji Wisły, szczególnie w roku poświęconym królowej polskich rzek.
To niezwykłe przedsięwzięcie, nawiązuje do wielowiekowej tradycji, stara się przywrócić je świadomości Polaków.
Klucz do potęgi
Tradycje masowego transportu towarów Wisłą, przede wszystkim zboża, bo określenie Polski mianem „spichlerza Europy” nie wzięło się znikąd, wywodzą się jeszcze z 16. stulecia. Swoją strategiczną funkcję Wisła pełniła do czasu zaborów. Jeszcze przed II wojną światową jej wpływ na polską gospodarkę był znaczący. Uczestniczyły w tym firmy z naszego miasta, choćby „LLoyd Bydgoski”. Kres temu położyła budowa linii kolejowej łączącej Śląsk z polskim oknem na świat - wybudowanym w okresie międzywojennym portem w Gdyni.