Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krajobraz jak po bitwie

Renata Napierkowska
O prawdziwym pechu mogą mówić grafficiarze, którzy „ozdobili” budynek przy Krzywoustego po niedawnym remoncie. Ich twarze zarejestrowała kamera. Zdjęcia przekazano już policji.

O prawdziwym pechu mogą mówić grafficiarze, którzy „ozdobili” budynek przy Krzywoustego po niedawnym remoncie. Ich twarze zarejestrowała kamera. Zdjęcia przekazano już policji.

Klatki schodowe, elewacje budynków oraz domofony, a nawet kosze na śmieci to najczęstsze obiekty zainteresowania osiedlowych wandali. Kujawska Spółdzielnia Mieszkaniowa zapowiada, że nie będzie dłużej tolerować niszczenia wspólnego mienia. Osoby, które pomalowały sprayem i „ozdobiły” bazgrołami ściany niedawno wyremontowanego budynku przy ulicy Krzywoustego 23 na osiedlu Piastowskim, będą pierwszymi, których powinna dosięgnąć kara.

- Odrestaurowany budynek długo nie uchował się przed wandalami. Na szczęście, mamy tam doskonały monitoring i już wiemy, kto pomalował ściany. Materiały zostały przekazane policji. Na obrazie zarejestrowanym przez kamerę wyraźnie widać twarze wandali. Myślę więc, że policja nie będzie miała problemów, by ustalić ich personalia, skoro ma takie materiały i dowody w ręku. Wystąpiliśmy z oficjalnym wnioskiem o ściganie sprawców - mówi Jan Gapski, prezes Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Inowrocławiu.

W 2010 roku pracownicy spółdzielni oszacowali straty poniesione na skutek aktów wandalizmu. Okazało się, że wyniosły one ponad 1,2 miliona złotych i co roku ta kwota jest podobna. Złożone zostało wówczas również doniesienie o popełnieniu przestępstwa do policji, jednak sprawa została w końcu umorzona.

- W tym przypadku nie odpuścimy grafficiarzom, jeśli chodzi o zwrot wydatków związanych z przywróceniem budynku do pierwotnego stanu. Coraz częściej o takich zdarzeniach informują nas mieszkańcy, bo mają świadomość, że w ten sposób są marnotrawione wspólne pieniądze - dodaje nasz rozmówca.

Kujawska Spółdzielnia Mieszkaniowa walczy też z kradzieżami oświetlenia na klatkach i w piwnicach, gdzie nagminnie giną żarówki, oraz z dewastacją domofonów. Często też przez wandali atakowane są osiedlowe kosze i ławki. W sytuacji, gdy aktów wandalizmu dopuszczają się dzieci sąsiadów, mieszkańcy często jednak przymykają na takie sprawy oko, bo nie chcą się narażać.<!** reklama>

- Akty wandalizmu nie zawsze są traktowane jako przestępstwo. Decyduje o tym wysokość strat. Jeśli są nieznaczne, traktowane są jako wykroczenie - przypomina sierż. sztab. Izabela Lewicka Woszczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!