Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmarna droga uchodźcy - podróż tysiąca burz

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Nie do wiary, że człowiek może tyle przeżyć...
Nie do wiary, że człowiek może tyle przeżyć...
Dwa lata temu Polaków zaszokowała „Tajemnica Leili”. Jest to książka o irańskich kobietach, którym w ojczyźnie grozi kara śmierci za zajście w pozamałżeńską ciążę. Napisał ją Kooshyar Karimi, irański lekarz, który wielokrotnie narażał swoje życie, usuwając niechciane ciąże i rekonstruując błony dziewicze.

Autor poza tym zaangażował się w działalność opozycyjną w nielegalnej organizacji i gdy rozpoczęły się aresztowania jej członków, musiał uciekać z kraju.

Jego kolejna wydana w Polsce książka nosi poetycki tytuł „Podróż tysiąca burz”, pod którą kryje się porażająca opowieść o prześladowaniach, jakie tym razem przechodzi sam Kooshyar Karimi. Jego autobiografia rozpoczyna się od podróży autobusem przez granicę irańsko-turecką. Jednym z pasażerów jest właśnie doktor Karimi, od dłuższego czasu ukrywający się w ojczyźnie przed aresztowaniem.

I staje się cud. Irański celnik bierze paszport doktora i wbija doń pieczątkę umożliwiającą wyjazd. Sześć godzin wcześniej w tym samym miejscu granicę spokojnie przekroczyły jego żona i dwie córki. Młodszą, która przyszła na świat, gdy doktor nie mógł już pokazywać się w domu, pierwszy raz zobaczy na przystanku autobusowym w połowie drogi do Stambułu, na którym umówił się z żoną na spotkanie. Do tej pory wszystko przebiega bez kłopotów. Karimi nie wie jeszcze, że prawdziwy dramat dopiero przed nim i jego rodziną.\

Jednym z powodów, przez które cierpiał w Iranie prześladowania, było to, że był wyznawcą judaizmu, urodzonym z ojca muzułmanina i matki żydówki. Muzułmanką jest również Azita, jego żona. Azita, już na tureckiej ziemi, odmawia zgody na wyjazd jej i dziewczynek do Izraela. A to oznacza bardzo kiepskie perspektywy dla całej rodziny. Uchodźcy najczęściej budzą w Turcji pogardę. Trudno im wynająć mieszkanie, trudno dostać pracę. Zresztą w grę wchodzi jedynie praca na czarno, bo ktoś, kto się w Turcji ubiega o status uchodźcy, nie może w tym czasie legalnie zarabiać.

Doktorowi Karimi nie udało się wywieźć z Iranu większej sumy pieniędzy. Jego oszczędności topnieją z dnia na dzień, a starania o status uchodźcy mogą trwać nawet lata i niewielu Irańczyków ten status otrzymuje. Rodzina Karimich ze Stambułu przenosi się do Ankary, potem zostaje zmuszona do wyjazdu do małego miasteczka. Trwa dramatyczna walka z czasem, którą jak może utrudnia jeszcze policjant, szef miejscowego komisariatu…

Książka oczywiście nie powstałaby, gdyby doktor Karimi przegrał tę walkę. Od tamtych wydarzeń upłynęło blisko 20 lat. Ich bohater mieszka teraz w Australii, jest wziętym lekarzem i autorem bestsellerów. Odnalazł też osobiste szczęście, ale nie z Azitą. Pierwsza żona opuściła go. Mimo koszmaru, jaki przeszedł, doktor Karimi pozostał uśmiechniętym i ciepłym człowiekiem.

Kooshyar Karimi, Podróż tysiąca burz, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2019.

Zobacz nasz nowy program: "Dojrzalsi" (odcinek 2)

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty