MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety na traktory, mężczyźni na tory!

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Takie oto hasło reklamowe, trącące sympatyczną myszką z niezbyt miłych czasów, wymyśliłam po przeczytaniu pierwszego akapitu tekstu Wojtka Mąki o dziurawej ulicy Władysława Andersa.

Wydaje się bowiem, że mieszkańcy Fordonu, zamiast się złościć, powinni docenić troskę miasta o ich zdrowie i poczucie dobrostanu. No, bo tak: wyremontowane ulice (podobnie jak inne w mieście) jedynie rozbestwią i rozleniwią kierowców.

Zaraz przestaną uważać na dziury i zaczną jeździć szybciej. A to przecież oznacza: niebezpieczeństwo na drodze, wzrost zanieczyszczenia środowiska i... mniejsze dochody z komunikacji MZK, bo ci, którzy nie chcą dziś niszczyć swoich aut na dziurawych ulicach, przestaną jeździć autobusami.

CZYTAJ TEŻ:Pędzi tramwaj do Fordonu przy... ruinie. Ulica Fordońska potrzebuje remontu

Nie będą korzystać nawet z tramwaju, zbudowanego za setki milionów. Wsiądą po prostu do fury i pojadą w świat... A skoro już od myszki zaczęłam, to patyną skończę. Kiedy obserwuję drogowców, w jakim tempie utwardzają gruntówki, jak szybko naprawiają nawierzchnie asfaltówek, to mam ochotę wsiąść do powozu byle jakiego.

W „kunia”, jak mawiał mój prapradziad, dojedzie się wszędzie. Nawet na skos przez kartoflisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!