Cieszmy się! W Warszawie samochodowe ubezpieczenie OC w ciągu roku zdrożało o 52 proc., w Gdańsku o 48 proc. W Bydgoszczy stawki OC skoczyły zaś tylko o 28 proc.
Tylko? Rozmawiamy o roku, w którym wskaźnik inflacji niewiele wystawał ponad zero. Dodatkowe opodatkowanie firm ubezpieczeniowych dopiero jest przez rząd zapowiadane. Na razie nie ma więc żadnego konkretnego powodu podwyżki cen ubezpieczeń, poza wzrostem liczby kolizji na drogach. Te stają się częstsze z powodu coraz większej liczby aut na drogach. Z drugiej strony, dzięki wykorzystaniu unijnych funduszy drogi mamy coraz lepsze. Wychodzi na to, że ubezpieczyciele podnieśli stawki na wszelki wypadek.