https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

„Jedynak” jaskinią hazardu, czyli kto chce z Bydgoszczy zrobić Las Vegas

Wojciech Mąka
O lokalizację kasyna gry w dawnym Domu Handlowym „Jedynak” wystąpiły dwie spółki, które zajmują się prowadzeniem takiej działalności
O lokalizację kasyna gry w dawnym Domu Handlowym „Jedynak” wystąpiły dwie spółki, które zajmują się prowadzeniem takiej działalności Tomasz Czachorowski
Miejscy radni dostali aż dziesięć wniosków o pozytywne zaopiniowanie lokalizacji dla miejsc z ruletką i jednorękimi bandytami. To wygląda na rekord.

[break]
- Być może stało się w polityce miasta coś, co tak nagle zachęciło operatorów kasyn do składania wniosków o zaopiniowanie nowych miejsc, gdzie taką działalność mogą uruchomić - mówi jeden z bydgoskich radnych.

- Jestem bardzo zaskoczony, w mojej trzynastoletniej karierze radnego nie pamiętam takiego wysypu uchwał poświęconych kasynom - mówi Tomasz Rega, radny PiS. - Zdarzały się jednorazowo jedna albo dwie wtedy, kiedy spółkom wygasały koncesje. Oczywiście to rodzi pewne pytania...

Są dwa

W tej chwili w Bydgoszczy działają dwa kasyna gry - jedno w hotelu City, drugie - w części dawnej restauracji „Słowianka” pod adresem Gdańska 66/68. O opinie do ratusza zgłosiło się w sumie siedem spółek - dwie z nich to te, które obecnie prowadzą lokale z koncesjami w mieście.

W trzynastoletniej karierze radnego nie pamiętam takiego wysypu uchwał o kasynach. - Tomasz Rega

Najciekawsze są jednak pomysły na nowe lokalizacja kasyn. Dwie spółki widzą taki przybytek w dawnym Domu Handlowym „Jedynak” przy Gdańskiej. Inne - w hotelu „Brda” przy Dworcowej i Hotelu Ratuszowym w sercu miasta - przy Długiej. Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe z kolei myślą o uruchomieniu kasyna przy al. Mickiewicza 1.

Decyzja resortu

Operatorzy muszą zgłosić się do ratusza z wnioskiem o wydanie pozytywnej opinii, ponieważ jest ona jedną z części dokumentów, które trzeba złożyć u ministra finansów - to ostatecznie ten resort wydaje koncesje.

„W kwestii tej ustawodawca nie sprecyzował przesłanek oceny lokalizacji, pozostawiając to swobodnemu uznaniu organu uprawnionemu do wydania opinii. Ta swoboda uznania może odnosić się jedynie do samej lokalizacji - wskazanego miejsca kasyna, będącego przedmiotem opinii” - czytamy w ratuszowym uzasadnieniu projektów uchwał.

- Nie znamy jeszcze dokładnie tych projektów uchwał, potem podyskutujemy w klubie - mówi Jarosław Wenderlich, radny PiS. - W klubie nie ma dyscypliny głosowania w tej sprawie. Są wrogowie kasyn, ale są też tacy, którzy uważają, że takie lokale to rodzaj prestiżu dla miasta, czynnik, który uatrakcyjnia jego nocne życie.

Opinia na zapas

Wydanie przez radnych pozytywnej opinii wcale nie oznacza, że w tym miejscu powstanie kasyno. Przepisy regulują to dokładnie - jeden taki lokal może przypadać na 250 tys. mieszkańców, następny - na kolejne zaczęte 250 tysięcy. Dlatego w Bydgoszczy kasyna mogą być dwa - zmienić to może tylko nowelizacja ustawy o grach hazardowych. - Skoro wszystkich dziesięć uchwał prezydent proponuje zaopiniować pozytywnie, to pytanie, czy ma on możliwość odmówienia takiej opinii, wiedząc, że i tak liczba kasy nie będzie większa - mówi Tomasz Rega.

Skąd więc taki wysyp wniosków? Jeden z radnych powtarza to, co podczas poprzednich sesji tłumaczyli ratuszowi urzędnicy: - Spółki o takie opinie wnioskują jakby na zapas. Mają wówczas pewność, że kiedy dojdzie do zmian przepisów albo znikną inne ograniczenia, mają od miasta zielone światło.

Nielegalne - opłacalne

Przypomnijmy, że koncesjonowane kasyna gry od połowy grudnia minionego roku są jedynymi miejscami, w których można grać na automatach zwanych popularnie „jednorękimi bandytami”. To wtedy wygasło ostatnie zezwolenie na użytkowanie takich urządzeń poza kasynami.

Tylko przez pół roku 2014 celnicy w całej Polsce skonfiskowali prawie 4,5 tysiąca maszyn, służących do gier hazardowych. A w całym 2013 roku w kraju skonfiskowano niecałe 6 tysięcy takich maszyn. Do czasu, gdy zmieniło się prawo, mogły działać tylko maszyny zarejestrowane przed 2009 rokiem - głównie używane automaty, sprowadzane z Niemiec i innych krajów zachodniej Europy.

Nielegalne stawianie automatów w sklepach czy specjalnie wynajętych punktach wciąż jest bardzo opłacalne. Używany automat kosztuje około 2 tysięcy złotych. Jak mówi „Expressowi” Mariusz Ziarnowski, rzecznik Izby Celnej w Toruniu, automat w dobrym miejscu potrafi się zwrócić w ciągu tygodnia.

Warto wiedzieć: Wygrana po polsku

Za pierwsze kasyno w Polsce w latach powojennych uważa się kasyno otwarte 15 lipca 1989 roku w krakowskim hotelu „Pod Różą”.

W Polsce działają obecnie 43 kasyna, w tym dwa w Bydgoszczy. Pierwszym kasynem w kraju było miejsce otwarte 6 sierpnia 1920 roku w Sopocie. Większość udziałów posiadała w nim gmina Sopot. To tam w 1928 padła rekordowa wygrana w ruletkę - mieszkaniec Warszawy wygrał 2 miliony gdańskich guldenów - ok. 3,5 miliona przedwojennych złotych - ponad 824 tys. euro. W 2009 roku zwycięzca European Poker Tour w Casinos Poland Hotel Hyatt w Warszawie wygrał 2 miliony złotych.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Max Meyer
To prawda co piszecie, ale często ci ludzie np. nie palą, nie piją, nie kupiją perfum od Arm. nie tracą kasy na golfa, lub narty, tylko relaksują się w kasynie. Ich wybor, ich hobby, ich nałóg. Każdy cos tam w zyciu rzeźbi!
D
D...
@ja: Alkohol działa w taki sposób, że daje w dekiel, potem jest kac, a jeszcze potem nie ma z jego picia żadnych korzyści, a jeszcze mogą być problemy z pamięcią. Papierosy są tak wytwarzane, że ich palenie zatruwa płuca tak palacza jak i osób z jego otoczenia, co może prowadzić do raka i innych podłych chorób. Kawa również uzależnia i może prowadzić do kilku interesujących schorzeń wynikających z wypłukiwania magnezu. Jest jeszcze kilka innych, różnorodnych używek, które ludzie stosują mimo świadomości co do ich szkodliwości. Na każdym takim produkcie jego producent oraz sprzedawca zarabiają niezłe pieniądze, a chociaż płacą duże podatki, to i tak wychodzą na swoje. Tylko co z tego wynika? Że kasa przechodzi od głupich do sprytnych? Albo może raczej, że ludzie lubią się bawić, nawet kosztem samych siebie - i tylko czemu im tego zabraniać? Czemu reglamentować nałogi, segregując je dość paradoksalnie: bardziej szkodliwe są dozwolone, a te mniej szkodliwe - zakazane...
c
cezar
miejski folwark wlodarzy na starym rynku ,tez oddac w lapy bandziorom,bynajmniej wlodarze beda sie czuli jak w domu,durnota przekroczyla rubikon
O
Onomatopeja
u nas najwięcej naiwniaków w regionie co wierzą, że coś uda im się wygrać..... smutne
j
ja
ruletka, jednoręki i in. są tak zaprogramowane (powie to każdy matematyk, informatyk), by ich właściciele mieli kasę, zaś gracze się spłuczą, bo są nałogowcami. czyli jak kasa przechodzi od ludzi głupich do sprytnych
M
Mariusz !!!
Żeby ożywić śródmieście, to "Jedynakowi" powinno się przywrócić jego pierwotną funkcję, czyli ekskluzywnego DOMU TOWAROWEGO (wyposażonego w windy, gdzie handel odbywałby się na wszystkich piętrach), wraz z jakąś dobrą kafejką i restauracją.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski