Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak przekonać NFZ, że nasze skierowanie na leczenie jest uzasadnione?

Hanna Walenczykowska,
Thinkstock
Jeśli pacjent chce trafić na szpitalny oddział poza kolejnością, zawsze może napisać wniosek, w którym udowodni, że jego zdrowie tego przyspieszenia wymaga.

[break]
Teoretycznie pacjent, który na skierowaniu do lekarzy specjalistów lub zabiegi rehabilitacyjne ma adnotację "pilne", nie powinien czekać na wykonanie usługi medycznej. W przypadku dwóch bydgoszczanek, które były pracowniczkami służby zdrowia, stało się inaczej.

Pani Grażyna, z zawodu pielęgniarka, która przez wiele lat pracowała w poradni onkologicznej, 28 stycznia 2010 roku otrzymała skierowanie na rehabilitację. Wybrała szpital, który był uznawany za jeden z wiodących.
- Byłam tam w 2004 roku - wspomina pani Grażyna. - Byłam bardzo zadowolona, dlatego bardzo chciałam leczyć się właśnie tam. Wiedziałem, że czeka się minimum dwa lata, ale nie przypuszczałam, że minie prawie sześć, zanim trafię na oddział.

Zanim pani Grażyna mogła rozpocząć rehabilitację, w kwietniu br., złożyła skargę w Kujawsko-Pomorskim Oddziale Wojewódzkim NFZ w Bydgoszczy.

W maju otrzymała odpowiedź, z której wynika, że skargę rozpatrzono zgodnie ze wszystkimi zasadami, a szpital potwierdza 5-letni czas oczekiwania i że, jeśli pani Grażyna chce coś zmienić, musi napisać wniosek, w którym zawarte zostaną wszystkie szczególne okoliczności uzasadniające... ominięcie kolejki.

NFZ podkreślił: - Skarga nie zawiera nowych faktów dotyczących Pani zdrowia i w ślad za tym, szpital nie miał podstaw do weryfikacji terminu przyjęcia Pani na oddział.

- Jak inaczej miałam napisać taki wniosek? - zastanawia się bydgoszczanka. - Nie jestem lekarzem! A kiedy już mnie przyjęli, nie wykonano wszystkich zabiegów, na przykład kolana naświetlane były razem, chociaż każde z nich powinno być oddzielnie. Masaż szyjny wykonano mi tylko 4 razy, chociaż powinno być 10. Gdybym tyle nie czekała, mój stan nie pogorszyłby się. Wystąpię o wypłatę odszkodowania za utracone zdrowie.

W trybie pilnym?

Czytelniczka ma zdiagnozowane zwyrodnienia stawów, złamania zmęczeniowe stóp oraz zmiany w części lędźwiowej kręgosłupa.

Dziś jest w posiadaniu kolejnego skierowania. W trybie pilnym (!) ma być wykonany rezonans magnetyczny... - Prawdopodobnie będę musiała być operowana - przypuszcza pani Grażyna. W tym samym czasie nie znalazło się miejsce również dla pani Elżbiety, także pielęgniarki, która przez 30 lat pracowała w szpitalu. Jej pięć lat temu zalecono wykonanie zabiegów rehabilitacji ogólnoustrojowej.

- Wyżebrałam to miejsce na oddziale - twierdzi pani Elżbieta. - Gdybym nie naciskała, do dziś nie byłoby dla mnie wolnego łóżka.

Czas oczekiwania publikowany jest na stronach internetowych NFZ. Dane podają szpitale, jednak czasu oczekiwania na miejsce na oddziałach rehabilitacyjnych tam nie odnaleźliśmy.

Próbowaliśmy również porozmawiać z dyrekcją szpitala, w którym leczone były obie panie. Obiecano nam wyjaśnić wszelkie wątpliwości - dlatego też do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!