Bydgoska lecznica pochwaliła się swoim najnowszym sukcesem. Otrzymała właśnie certyfikat od firmy Richard Wolf Company z niemieckiego Knittlingen, czołowego europejskiego producenta endoskopów, dorobiła się znakomitego neurochirurga i trenera Jakuba Przybyła, a dzięki wsparciu Kliniki Neurochirurgii i komendantury szpitala powołała ośrodek szkoleniowy małoinwazyjnego leczenia schorzeń kręgosłupa.
A teraz na ludzki…
- Naszą misją jest świadczyć usługi na najwyższym poziomie, dlatego staramy się ulepszać ofertę - tłumaczył płk dr n. med. Sławomir Wawrzyniak, komendant szpitala. - Jako, że coraz więcej osób cierpi na choroby kręgosłupa, a mamy znakomitych fachowców od neurochirurgii, po miesiącach ciężkiej pracy, szczególnie doktora Jakuba Przybyła, uzyskaliśmy certyfikat i powołaliśmy ośrodek szkoleniowy. Staliśmy się zatem drugim w Polsce, a jedynym w lecznictwie wojskowym, szpitalem, który wykonuje endoskopowo operacje kręgosłupa. Mówię o placówkach działających w ramach NFZ, bo prywatnie, za duże pieniądze (to koszt kilkunastu tysięcy złotych - red.), można było leczyć się w ten sposób już wcześniej.
- Bóle kręgosłupa współcześnie odczuwają już niemal wszyscy. Gdy nie pomagają przeciwbólowe tabletki, często jedynym wyjściem jest operacja. Endoskopia pozwala zajrzeć do kręgosłupa przez niewielkie nacięcie (ok. 8 mm) jak przez dziurkę od klucza (światło, kamera i mikronarzędzia - red.). To zabieg małoinwazyjny, już po dwóch dniach pacjent staje na nogi, a koszty leczenia czy absencji w pracy maleją. Wcześniej cięto pacjenta na 10 cm, a rehabilitacja trwała nawet do roku - dodawał płk dr hab. nauk o zdrowiu Jacek Furtak, szef Kliniki Neurochirurgii.
Promocja szpitala i regionu
- Endoskop od lat wykorzystywany jest w zabiegach w jamach ciała. W neurochirurgii jest o to trudniej, ale robi się to od pewnego czasu w czaszce. Przy kręgosłupie wymagania jednak rosną - wyjaśniał płk w stanie spoczynku prof. dr hab. n. med. Marek Harat. - Doktor Przybył, jego pasja, zaangażowanie, kilkumiesięczne, trudne szkolenie w Niemczech u najlepszych specjalistów, pozwoliły wkroczyć naszej placówce w tę tajemną wiedzę. Nie tylko będziemy wykonywać takie zabiegi, ale też szkolić kolejnych lekarzy. To znakomita promocja szpitala, ale także regionu.
Cichy bohater, czyli dr Jakub Przybył opowiadał: - Richard Wolf to czołowy producent endoskopów, a jednocześnie firma współpracująca z najlepszymi lekarzami na świecie. Udało mi się znaleźć w tym gronie, nie tylko wyszkolić, obserwować twórców tej metody leczenia, ale zdobyć uprawnienia trenera i szkolić lekarzy z całego świata, głównie z obu Ameryk, Afryki, Australii. Przywieźliśmy z Knittlingen specjalnym certyfikat, który upoważnia nas do wykonywania zabiegów endoskopowych kręgosłupa i szkolenia chętnych lekarzy. To nobilitacja dla 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego. Wcześniej robiono to tylko w Zakopanem, ale tam może być wielu osobom nie po drodze…
Problem to finansowanie z NFZ
Tylko we wtorek wykonano w szpitalu trzy takie zabiegi. - Możemy je robić 24 godziny na dobę, bo mamy coraz więcej przeszkolonych neurochirurgów i chęci. Jedyny problem to finansowanie, bo działamy w ramach ryczałtu z NFZ - wyjaśniał dr Jacek Furtak.
Szpital ma zatem fachowców, sprzęt, przyjazną metodę, więc mógłby działać pełną parą. Na razie robi tyle zabiegów, na ile przyznano limitów. Do operacji mogą kwalifikować się wszyscy pacjenci, nie tylko wojskowi.
Endoskopowo operuje się dyskopatie (na razie w odcinku lędźwiowo-krzyżowym, z czasem także szyjnym), stenozy (zwężenia światła kanału kręgowego), w niedalekiej przyszłości będzie można operować odcinek piersiowy kręgosłupa.
