https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak dobrze sprzedać ciuchy na Długiej w Bydgoszczy? [komentarz]

Ewa Czarnowska-Woźniak
Jak sprawić, by życie, także to handlowe, nie zamarło na Długiej i w okolicach?
Jak sprawić, by życie, także to handlowe, nie zamarło na Długiej i w okolicach? Archiwum Expressu Bydgoskiego/Tomasz Czachorowski
Nie miałam większego przekonania do kupowania odzieży czy butów przez internet, aż w dobie pandemii wpadłam na Facebooku na panią Magdę, prowadzącą butik przy Długiej. I ją, jak większość najemców lokali oferujących towar nie pierwszej potrzeby, dopadł koszmar pandemicznej wiosny, gdy zamarło życie - nie tylko to handlowe.

Miała Pani Magda coś jednak w sobie takiego, że w interakcjach fejsbukowych z klientkami wytworzyła wyjątkową więź - na tyle, że nie tylko nabierał człowiek (czy wręcz kobieta) przekonania do zakupu nowej odzieży, ale i czuł się lepiej, wspierając bydgoski starówkowy handel - choć za pośrednictwem sieci.

Wszystkie zamówione rzeczy przychodziły błyskawicznie, w promocyjnych cenach, z dogodnymi możliwościami zwrotu. I fajnym, życzliwym, a nie bezosobowym sieciówkowo kontaktem.

Trzymam więc kciuki za pomyślność biznesu Pani Magdy na Długiej. Mam nadzieję, że nie zamknie swojego butiku, że choćby - po tych nowych, pandemicznych doświadczeniach - przeniosła kiedyś swoją działalność głównie do internetu (bo dowiodła, że umie w nim świetnie sprzedawać), to zostawi sklep przy Długiej na przykład jako showroom. I może jest to wskazówka dla innych handlujących towarem i usługami - jak w nowych czasach zadbać „hybrydowo” o klienta. I przetrwać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski