Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocławskie korki codzienne

Jarosław Hejenkowski
Z metropoliami nie mamy się co porównywać. Ale Inowrocław jest trudnym do szybkiego przemieszczania się miastem. Nic w tej materii się raczej nie zmieni, bo obwodnicy ani widu, ani słychu. Poznańska, Dworcowa, Staszica oraz Laubitza to najbardziej zakorkowane ulice w mieście.

Z metropoliami nie mamy się co porównywać. Ale Inowrocław
jest trudnym do szybkiego przemieszczania się miastem. Nic w tej materii się
raczej nie zmieni, bo obwodnicy ani widu, ani słychu. Poznańska, Dworcowa,
Staszica oraz Laubitza to najbardziej zakorkowane ulice w mieście.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 209847" >Są ludzie, którzy Inowrocław z powodu korków odbierają
bardzo źle. Są wśród nich... muzycy, jak choćby lider zespołu Strachy Na Lachy,
Krzysztof Grabowski. - Jedzie się i jedzie. Gorszy od was jest chyba tylko Szczecinek
– mówi wokalista, który z zespołem często wjeżdża do miasta od strony Poznania.

Właśnie Mątwy są dziś największym problemem Inowrocławia.
Sznurek aut w godzinach szczytu ma zwykle ponad kilometr.

<!** reklama>- Przyczyną są światła – komentuje miłośnik motoryzacji,
Krzysztof Studziński. - A przecież można by tam zrobić rondo i wszystko by się
unormowało.

W twierdzeniu naszego rozmówcy jest wiele racji, bowiem
miejscowi kierowcy utrzymują, że jedynymi dniami, kiedy w Mątwach nie ma korków
są te, kiedy psuje się sygnalizacja świetlna. Wtedy tłok na ulicach rozładowuje
się naturalnie.

Problem korków występuje również na ul. Staszica, gdy
kierowca chce skręcać w kierunku Bydgoszczy oraz na alei Kopernika. - Tam
trzeba czekać czasem cztery razy na zmianę świateł, zanim skręcimy w lewo –
mówi Krzysztof Studziński.

<!** Image 4 align=middle alt="Image 209847" >Wspomniane skrzyżowanie bywa także zakorkowane od strony ul.
Dworcowej. Kiedy bowiem ktoś wjeżdża z od strony ul. Kasprowicza i chce od razu
skręcić w al. Kopernika, przekonuje się, że na pasie do skrętu w lewo.. nie ma
już miejsca. Zmieszczą się tam bowiem 3-4 auta, a chętnych jest często dwa razy
więcej i blokują drogę tym, którzy jadą ul. Dworcową prosto.

Tymczasem, choć to dane uśrednione, to jednak zapewne
niektórych przerazi fakt, że rocznie w inowrocławskich korkach możemy stać
nawet...kilka dni.

<!** Image 3 align=middle alt="Image 209847" >- Przeciętny kierowca w godzinach szczytu spędza w korkach 9
dni w skali całego roku przy założeniu, że porusza się on drogami dojazdowymi
do centrum miasta. Oznacza to, że każdego miesiąca dojazd do pracy zabiera mu
18 godzin miesięcznie – obliczyli specjaliści serwisu internetowego korkowo.pl.

Sytuacja może się tylko pogorszyć, a przyczyną ma być
możliwość zdawania egzaminów na prawo jazdy w Inowrocławiu. Pesymiści już
wieszczą, że zaczną się „pielgrzymki” z Bydgoszczy i Torunia, bowiem u nas zdać
będzie łatwiej.

  • Średnia prędkość w godzinach szczytu
  • - Staszica – 35 km/godz
  • - Dworcowa - 37 km/godz
  • - Poznańska i Niepodległości – 41 km/godz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!