Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Huragan o wdzięcznym imieniu Feliks dał się nam we znaki. Łamał drzewa, rzucał mięsem...

Redakcja
Wichura złamane drzewoWichura złamane drzewo na ul. Mostowej
Wichura złamane drzewoWichura złamane drzewo na ul. Mostowej Jarosław Pruss
W mieście ludzie nie ucierpieli, ale ich majątek, owszem. W Bydgoszczy przy ul. Łukasiewicza konar zniszczył karoserię auta. Straty wyliczono na 2 tys. W regionie leciały także dachówki, rynny.

Wieje od piątkowego wieczoru. Niszczycielska siła rozkręcała się w mieście powoli. Z sąsiedzkich doniesień wiadomo, że z balkonu bloku przy ul. Szubińskiej część zapomnianego nieco przez właścicieli prania pofrunęła na pobliskie drzewo i ściągnąć je będzie można chyba tylko wędką. Podobny przypadek wyłapaliśmy na Kapuściskach. W sobotę pani Irena straciła worek z chlebem, który gromadziła dla ptaków, pokrywkę od garnka i woreczek z mięsem dla kota. Oddalił się też raz na zawsze plastikowy wiatraczek.
[break]

Niebezpiecznie było na ulicach. - Fruwały nie tylko śmieci, szczególnie stare reklamówki, ale i niewielkie gałązki, niebezpieczne dla oczu - mówi pan Roman, którego spotkaliśmy przy ul. Mazowieckiej. - Za moimi plecami coś nagle zaczęło trzeszczeć, wyginać się, nawet się nie oglądałem, przyspieszyłem w obawie przed jakąś urwaną blachą.

Na słowo honoru

W centrum obawy wzbudzały wiekowe parapety, rynny, fragmenty gzymsów. W domach Feliks też narobił szkód, na szczęście chwilowych. Z naszego forum wiemy, że był kłopot z odbiorem telewizji kablowej. To wiadomość z Torunia: „TV Petrus - nie działa od 20 godzin, brak obrazu. Całe dzielnice Torunia bez telewizji kablowej!!! WSTYD nam za taka kablówkę!” - napisał rozgoryczony telemaniak. Ktoś inny żalił się, że nie można liczyć na służby energetyczne: „Sobota od godz. 20 do dzisiaj do godziny 14. Albo non stop zajęte, albo w ogóle nie odbierają. Kpina. Do zakładu energetycznego pod nr 991 próbowałem dodzwonić się od wczoraj”- napisał ktoś w niedzielę.

Wróćmy jeszcze na ulice. U zbiegu Mazowieckiej i Sowińskiego leży powalony znak drogowy. Przy Mostowej połamało się niemal na drzazgi ogromne drzewo, prawdopodobnie wierzba.
Choinka na Starym Rynku trzymała się dzielnie. Kujawsko-Pomorscy Łowcy Burz sfilmowali rynek wydaje się, że w apogeum huraganu. Świąteczne drzewko wyginało się niebezpiecznie, ale pion zachowało. Gorzej skończył renifer ze świetlnej karety, stojącej pod choinką. Zwierzak poddał się i padł na bok. Poważne niebezpieczeństwo stwarzały pojemniki na śmieci. W sobotę około 18.30 po ulicy Curie-Skłodowskiej „tańczyły” śmietniki Remondisu, stojące przy klubie Mega. Jeden z nich - źle zabezpieczony i pchany przez silny wiatr - odbił się od dwóch jadących pojazdów i uderzył w trzeci, stojący na parkingu. Na ulice poleciały także kubły na śmieci. Na szczęście nikomu nic się nie stało, zadrapane zostały jednak auta. Na miejscu zjawiła się policja, by sporządzić notatkę.

Prawdziwy odlot

Straż pożarna miała pełne ręce roboty. Jak poinformowała nas Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej tylko do północy z soboty na niedzielę w naszym województwie doszło do 470 zdarzeń związanych z huraganem Feliks. Najgorzej było w powiatach bydgoskim i świeckim. - Na terenie województwa w sobotę interweniowaliśmy prawie pięćset razy w związku z silnymi wiatrami. Było 340 przewróconych drzew i połamanych konarów, zerwane linie energetyczne na drogach oraz 37 zdarzeń związanych z uszkodzeniami dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych - wyliczał dyżurny KW PSP. Dwie osoby zostały ranne w okolicach Kowala, gdzie kierowca najechał na drzewo leżące na drodze.

Dachy w górę

W powiecie bydgoskim odnotowano w sobotę i niedzielę 110 zdarzeń, w świeckim - 48, grudziądzkim - 43, a włocławskim - 29. Na szczęście nikomu nic się nie stało, choć do tragedii było blisko. W Grudziądzu, na ul. Chrobrego wiatr całkowicie zerwał dach budynku mieszkalnego. W Grucie dach stracił z kolei dom jednorodzinny. Podobne zdarzenia miały miejsce także w miejscowości Michale w powiecie świeckim oraz Zielonce w pow. tucholskim. W tej ostatniej zerwany dach budynku gospodarczego uszkodził samochód osobowy. Doszło też do zerwania dachu z wiaty gospodarczo-garażowej.

Niż, a kysz!

Na koniec czas wyjaśnić, kto odpowiada za to zamieszanie. - Dlaczego tam mocno leje, wieje i jest wyjątkowo ciepło? Bo pogodą w Europie rządzą głębokie niże, które wędrują od Atlantyku przez Wyspy Brytyjskie i Skandynawię po Rosję - to wyjaśnienie ekspertów z portalu twojapogoda.pl. - Najpierw przeszedł niż o imieniu Daniel, ale nie przyniósł groźnych wichur. Później mieliśmy do czynienia z niżem Elon, który zdążył już zaniknąć. Wieczorne wichury (piątkowe) przyniósł słynny Feliks. W następnych dniach będziemy mieć do czynienia z następnymi niżami o wdzięcznych imionach, które nadawane są przez meteorologów z Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego.
Całe szczęście, synoptycy zapowiadają, że zaczynający się tydzień będzie spokojniejszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!