Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historie pisane rysunkiem

Renata Napierkowska
Właśnie ze swoją dziewczyną i kilkoma kolegami zakończył malowanie muru otaczającego Teatr Letni. Jego dorobek jest jednak znacznie większy, bo rysunki Jarosława Wojtasińskiego mogli podziwiać nawet czytelnicy amerykańskiego Hustler’a.

<!** Image 2 align=none alt="Image 196036" sub="Jarosław Wojtasiński na tle jednego ze swoich obrazów ilustrujących bogate dzieje Inowrocławia [Fot. Renata Napierkowska]">Właśnie ze swoją dziewczyną i kilkoma kolegami zakończył malowanie muru otaczającego Teatr Letni. Jego dorobek jest jednak znacznie większy, bo rysunki Jarosława Wojtasińskiego mogli podziwiać nawet czytelnicy amerykańskiego Hustler’a.

Zacznijmy rozmowę od tego, kto wpadł na pomysł, by ozdobić mur okalający Teatr Letni malowidłami?

W marcu z moją dziewczyną Dominiką rozmawialiśmy na temat sztuki i rozmowa zeszła na graffiti. Jestem zafascynowany tego typu rzeczami i wspólnie wpadliśmy na pomysł, by ozdobić mury teatru malowidłami i pokazać przy pomocy graffiti bogatą i ciekawą historię Inowrocławia. Postanowiliśmy zainteresować tym projektem inowrocławskich grafficiarzy Dołączyło do nas czterech kolegów i tak powstał mural.<!** reklama>

Graffiti to nie jedyny rodzaj sztuki, bo w Pana wykonaniu, to jest to sztuka, który Pan uprawia?

Zajmuję się grafiką, pasjonuje mnie rysunek, projektowanie komiksów. Na portalu Gry on line, który jest jednym z największych w Polsce, zajmuję się wykonywaniem ilustracji do gier komputerowych. Moje rysunki ukazują się w prasie lokalnej, w miesięczniku Nasze Miasto, w tygodniku „Nie” . Muszę się też pochwalić, ze miałem debiut za oceanem. Rok temu moje prace zostały opublikowane na łamach Hustler’a w Stanach Zjednoczonych.<!** Image 3 align=none alt="Image 196036" sub="Jarosław Wojtasiński na tle jednego ze swoich obrazów ilustrujących bogate dzieje Inowrocławia [Fot. Renata Napierkowska]">

Od kiedy pasjonuje się Pan rysowaniem i gdzie Pan się uczył rysunku?

Rysować lubiłem od dzieciństwa. Ale moja przygoda z rysunkiem na dobre rozpoczęła się w 1992 roku. Myślę, że zmysł plastyczny odziedziczyłem po tacie i go rozwinąłem. Moje rysunki czy komiksy dla dorosłych ukazywały się w wielu gazetach, oprócz tych, które wymieniłem wcześniej, m.in. w Ilustrowanym Kurierze Polskim, Super Expressie, piśmie satyrycznym Gilotyna czy Twój Weekend. Nie kończyłem uczelni artystycznej, ale nauki pobierałem na prywatnych lekcjach u mistrzów. Byłem i jestem zafascynowany rysunkami Szymona Kobylińskiego, a ze współczesnych cenię prace Simona Bisley’a brytyjsko-amerykańskiego rysownika. Mam też na swoim koncie dwie okładki do płyt: zespołu Charon Taxi i Big Cyc.

Pana sympatią jest Dominika Matuszak, która też specjalizuje się w tej dziedzinie. Czy połączyło Was rysowanie?

O to, dlaczego mnie wybrała, należałoby zapytać Dominikę. Poznaliśmy się przez przypadek i okazało się, że mamy wspólne pasje i wiele nas łączy. Nie lubię słuchać narzekań, że w Inowrocławiu nic się nie dzieje, jest nudno i szaro. Dlatego też zrobiliśmy mural, który opowiada dzieje Inowrocławia i ożywia szary mur wokół teatru. W czwartek przekazaliśmy już mur oficjalnie prezydentowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!