Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia sprejem malowana

Justyna Tota
Justyna Tota
Dominika i Jaro postanowili zrobić coś oryginalnego. Ich pomysł spodobał się prezydentowi, rozpoczęli więc akcję „Maluj mural”, do której dołączyło czterech inowrocławskich graficiarzy. Tak powstało graffiti, które już stało się atrakcją nie tylko dla turystów.

Dominika i Jaro postanowili zrobić coś
oryginalnego. Ich pomysł spodobał się prezydentowi, rozpoczęli
więc akcję „Maluj mural”, do której dołączyło czterech
inowrocławskich graficiarzy. Tak powstało graffiti, które już
stało się atrakcją nie tylko dla turystów.

<!** reklama>

Przez wakacje szare mury teatru
letniego w Solankach stały się galerią street artu, w której
prezentują się najważniejsze dla Inowrocławia wydarzenia - od
starożytności po współczesność.

<!** Image 2 align=none alt="Image 195679" sub="Jaro Jarek Wojtasiński - na co dzień rysownik i grafik, którego prace publikowano na łamach gazet, m.in., w USA - oraz Dominika Matuszak przy swoich obrazach będących częściami całości muralu
Fot. Renata Napierkowska">

- Poprzez graffiti w formie komiksu
chcieliśmy pokazać historię Inowrocławia - wyjaśnia Jaro
Wojtasiński, który wraz z Dominiką Matuszak są inicjatorami akcji
„Maluj mural”.

- Dlaczego postawiliśmy na historię?
Bo to ono przybliża ludzi do miejsca, w którym żyją. Poza tym,
turyści będą teraz mieć ściągę z historii Inowrocławia w
obrazkach.

Na całość muralu składają się
obrazy wykonane indywidualnie przez sześciu autorów, m.in., Ahera,
Fastena, Haster i Dawida - writerów, których profesjonalne prace
graffiti są znane w mieście. Dla Jaro, zawodowo zajmującego się
rysunkiem satyrycznym i projektowaniem grafiki użytkowej, to była
pierwsza przygoda ze sprejami do graffiti. Dominika natomiast
pierwszy z obrazów muralu wymalowała nie sprejem a pędzlem.

Jak na graficiarzy w akcji reagowali
przechodnie?

- Pierwszego dnia zanim na dobre
rozłożyliśmy się z farbami i zaczęliśmy na murze malować
pierwsze linie, ktoś wykazał się postawą obywatelską i wezwał
policję. Przyjechał więc policyjny patrol, zostałem nawet
spisany, ale na szczęście jeden z policjantów skojarzył
zapowiedzi naszej akcji w mediach - wspomina Jaro.

- Większość ludzi reagowała jednak
pozytywnie - dodaje Dominika Matuszak. - Zatrzymywali się,
przyglądali i mówili, że bardzo im się podoba nasza inicjatywa.
Robią sobie nawet zdjęcia!

Graffiti - jak zdradzili nam Jaro i
Dominika - inspirowane twórczością Diego Riviery (meksykańskiego
malarza, który tworzył murale przedstawiające historię Meksyku)
jest już praktycznie gotowe, na ukończeniu jest malowanie herbu i
sporządzanie legendy.

- Widziałem i podziwiam efekty końcowe
- przyznaje Ryszard Brejza, który pozwolił na wykonanie muralu
nawiązującego do historii naszego miasta. - W ciepłych słowach o
graffiti mówią także mieszkańcy miasta i kuracjusze. Pod
wrażeniem plastycznych prac była też zastępca dyrektora
Departamentu Rozwoju Regionalnego Polskiej Agencji Informacji i
Inwestycji Zagranicznych, Joanna Wolf, która niedawno gościła w
Inowrocławiu i zwiedzała nasze strefy gospodarcze, a przy okazji
gościła w Parku Solankowym - dodaje prezydent.

W ratuszu zapewniają, że ożywione
graficznie ściany teatru letniego to nie koniec rewitalizacji tego
miejsca.

- W przyszłym roku planowany jest
remont garderób wewnątrz samego teatru oraz wymiana siedzisk i
nawierzchni. Wszystko z wyjątkiem ogrodzenia zostanie tam zatem
zmodernizowane, żeby obiekt ten nie wzbudzał już tak negatywnych
opinii jak dotychczas. Większość z tych prac wykonana zostanie
przy pomocy środków unijnych – informuje Monika Dąbrowska,
rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Inowrocławiu.

A jakie plany na przyszłość mają
inicjatorzy akcji „Maluj mural”?

- Chcielibyśmy stworzyć obraz będący
surrealistyczną interpretacją poezji Bronisławy Wajs-Papuszy,
która przecież żyła i tworzyła w Inowrocławiu. Upatrzyliśmy
już sobie nawet ścianę jednej kamienicy – mówi Jaro. – Musimy
jednak najpierw odszukać właściciela budynku, który, miejmy
nadzieję, zgodzi się na wykonanie muralu - dodaje Dominika.

Czy wiesz, że...

Na całość graffiti składają się
obrazy dziejów miasta wykonane przez: Dominikę - Askaukalis, Ahersa
- proces polsko-krzyżacki, Jaro - „potop szwedzki” i wojna
30-letnia, Hastera - wizyta Napoleona w Inowrocławiu i powstanie
linii tramwajowej, Fastena - powstanie wielkopolskie na terenie
Inowrocławia, Dawida - współczesny Inowrocław

Inowrocławscy writerzy na tworzeniu
historycznego graffiti spędzili łącznie blisko 42 godziny,
zużywając przy tym ok. 70 puszek farb

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!