MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żywa historia

Renata Napierkowska
Skansen z epoki rzymskiej wraz z tężniami, miniatura średniowiecznego grodu, wykorzystanie historii miasta przez współczesnych artystów - to pomysły na to, jak sprawić, by świetna przeszłość Inowrocławia, nie poszła w zapomnienie.

Skansen z epoki rzymskiej wraz z tężniami, miniatura średniowiecznego grodu, wykorzystanie historii miasta przez współczesnych artystów - to pomysły na to, jak sprawić, by świetna przeszłość Inowrocławia, nie poszła w zapomnienie.<!** Image 2 align=none alt="Image 190368" sub="- Obok klasztoru mogłaby powstać podobna miniatura średniowiecznego grodu - mówi Jerzy Łaganowski / fot. Renata Napierkowska">

- Na Rąbinie zostały odkryte przez archeologów warsztaty obróbki bursztynu z czasów rzymskich i fragmenty starożytnych tężni, teraz znów natrafiono podczas prac budowlanych na osadę mieszkalną i średniowieczne cmentarzysko. Większość znalezisk odkrytych na terenie miasta trafia do Poznania. Tymczasem, gdyby utworzyć taki skansen na przykład z epoki rzymskiej, to byłaby okazja, by te znalezione u nas eksponaty wystawić w Inowrocławiu - twierdzi Jerzy Łaganowski, autor Kronik Inowrocławskich, które publikuje w Internecie.

Bogata przeszłość

Inowrocław, choć do dziś nie zachowało się zbyt wiele zabytków, ma bogatą przeszłość. Już w epoce rzymskiej znajdowały się tu tężnie, co stanowiło ewenement w ówczesnej Europie. W okresie średniowiecza pod rządami księcia Kazimierza Kondratowica miasto przeżywało swój złoty wiek, tutaj wychowywał się przyszły król Polski, Władysław Łokietek, tu odbył się słynny proces sądowy przeciw Krzyżakom, gościli w Inowrocławiu królowa Jadwiga i król Władysław Jagiełło, któremu mieszkańcy miasta złożyli na Rynku dozgonną przysięgę wierności.

- Nie tylko młodzież nie zna tej chlubnej historii Inowrocławia, ale także i kuracjusze nie mają pojęcia o tym, jakie znaczenie w przeszłości miał Inowrocław. Spotkałem się z prezydentem Ryszardem Brejzą, by podzielić się z nim swoimi pomysłami i widziałem, że oko mu się zaświeciło, jak opowiadałem o tym, co według mnie, można by wykorzystać, by przybliżyć historię Inowrocławia. Liczę, że przynajmniej moje niektóre pomysły doczekają się realizacji - mówi Jerzy Łaganowski.

Powstał projekt, by mur przy Teatrze Letnim ozdobiły malowidła. Autor Kronik Inowrocławskich widziałby na murze sceny przypominające najważniejsze dla Inowrocławia wydarzenia, jak chociażby hołd mieszkańców dla króla Jagiełły czy wizję królowej Jadwigi, która przepowiedziała klęskę <!** reklama>Krzyżakom.

W planach jest skansen...

- Marzy mi się, by w Inowrocławiu powstał skansen z epoki rzymskiej podobny do tego, który istnieje w Pruszczu Gdańskim. To miejsce żyje, bo turyści nie tylko, jak w muzeum oglądają eksponaty, ale przebierają się w stroje z epoki - opowiada miłośnik Inowrocławia.

... oraz publikacja

Jerzy Łaganowski nie jest jedyną osobą, która chciałaby w pamięci potomnych zachować najważniejsze historyczne wydarzenia z dziejów miasta. Marzy też o tym miejscowy regionalista Bronisław Majewski.

- Mam zamiar napisać książkę pt. „Inowrocław w XX wieku”, a w przyszłości jeszcze jedną - „Inowrocław w Średniowieczu”. Ostatnia ciekawa i wartościowa publikacja na ten temat to „Miasto na soli” Czesława Sikorskiego z 1988 roku, a od tego czasu, chociażby dzięki kolejnym odkryciom archeologicznym, poznaliśmy wiele nowych faktów - przypomina Bronisław Majewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!