https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grypa nie chce odpuścić

kam
Na Ukrainie brakuje lekarzy. Laboratoria nie nadążają badać próbek z wirusami. Tylko jedno wiadomo na pewno - grypa zagościła na Wschodzie w wielu domach.

Na Ukrainie brakuje lekarzy. Laboratoria nie nadążają badać próbek z wirusami. Tylko jedno wiadomo na pewno - grypa zagościła na Wschodzie w wielu domach.

<!** Image 2 align=right alt="Image 136446" sub="Trwa wojewódzka zbiórka dla partnerskich regionów Ukrainy. Na zdjęciu: Anna Napiórkowska, pracownik Urzędu Marszałkowskiego. Fot. Adam Zakrzewski">Prawie 260 tysięcy osób zachorowało na grypę na Ukrainie (różne źródła podają inne liczby, padło nawet stwierdzenie, że choruje milion osób). Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że większość z nich jest nosicielami wirusa A/H1N1. Z tego powodu zaleca zastosowanie u wszystkich pacjentów leków antywirusowych. Problem w tym, że ich na Ukrainie brakuje, podobnie jak lekarzy. Premier Julia Tymoszenko zastanawia się, czy do walki z epidemią zaangażować studentów ostatnich lat medycyny.

Kijów kupi jeszcze 700 tys. opakowań preparatu antywirusowego Tamiflu. Polacy postanowili natomiast wzbogacić się na tragedii w sąsiednim kraju. We Lwowie zatrzymano osoby, które kupowały w Polsce maseczki za 0,40 groszy, a za granicą sprzedawały je za mniej więcej 3,5 złotego.

Białoruś też ma problem z grypą. Według oficjalnych informacji z wczoraj, zarejestrowano w tym kraju 59 przypadków zarażenia wirusem A/H1N1.

Rosja - słysząc o wędrówce wirusów grypy na Wschód - postanowiła rozpocząć w tym tygodniu masowe szczepienia. Pierwsi w kolejce są pracownicy medyczni.

Premier Donald Tusk wysłał listy do Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej z propozycją, aby w trybie pilnym dokonać identyfikacji skali potrzeb na Ukrainie. Chce także zwołania nadzwyczajnego posiedzenia w sprawie sytuacji epidemiologicznej w Europie.

<!** reklama>Jest to działanie prewencyjne, bo na razie w Europie Zachodniej przypadków wystąpienia grypy jest mniej więcej tyle samo, co w zeszłym roku. Szczepionki są tutaj bardziej dostępne, a także ochrona zdrowia jest na wyższym poziomie. Wielu epidemiologów zwraca uwagę na to, że osoby, które przeszły grypę, mogły chorować na jej odmianę - A/H1N1 - zupełnie o tym nie wiedząc. Nie zawsze bowiem lekarze wysyłają próbki do laboratorium. Poza tym choroba przebiega podobnie jak w przypadku grypy sezonowej. Jeżeli nie będziemy wychodzić z domu i zachowamy się zgodnie z zaleceniami lekarza, to przebiegnie ona łagodnie.

W Polsce wykryto pięć nowych przypadków zarażenia wirusem A/H1N1. Chodzi o trzech nastolatków. Dwie kobiety - ciężarnej, która leży w jednym z warszawskich szpitali i innej, która przebywa w szpitalu w Chorzowie (stan na wczoraj).

Minister zdrowia Ewa Kopacz zdecydowała, że nie zakupimy szczepionek przeciwko grypie A/H1N1, ponieważ nieznane są ich pełne wyniki badań klinicznych. Dr Ewa Smukalska, specjalista chorób zakaźnych, nie ma wątpliwości, że szczepionki są dobre. Podobnie twierdzi dr Waldemar Zieliński, delegat Europejskiej Agencji Leków w Londynie.(kam)

Chcesz pomóc?

  • Do piątku potrwa wojewódzka zbiórka dla partnerskich regionów Ukrainy - obwodów chmielnickiego i żytomierskiego. Zbierane są najprostsze preparaty multiwitaminowe, leki, owoce, warzywa, soki, środki czystości. Można je oddawać w budynkach Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu (plac Teatralny 2, ul. Curie-Skłodowskiej 73, ul. św. Jana 1/3), w Bydgoszczy (ul. Jagiellońska 9), we Włocławku (ul. Bechiego 2) i Grudziądzu (ul. Sienkiewicza 22).
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski