Śmiercionośny koci wirus atakuje. Mruczek dostał tymczasowy areszt domowy
Bydgoszczanka zaopiekowała się kotem. Szybko znalazła się jego właścicielka. Prawie o policję się otarło. - A tyle się mówi, żeby kotów nie puszczać na dwór, bo...
Bydgoszczanka zaopiekowała się kotem. Szybko znalazła się jego właścicielka. Prawie o policję się otarło. - A tyle się mówi, żeby kotów nie puszczać na dwór, bo...