MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Granie do żywego

Dominika Kucharska
Żeglarskie szanty na niedzielne lenistwo, rockowe zdzieranie gardła, alternatywne muzykowanie czy rapowe klimaty. Granie na żywo wieczorami ożywia bydgoskie puby i kluby.

<!** Image 3 align=none alt="Image 203853" sub="W zeszłym tygodniu w MCK wystąpił duet T’ien Lai, który gra muzykę elektroniczną. Fot.: Tymon Markowski">

Żeglarskie szanty na niedzielne lenistwo, rockowe zdzieranie gardła, alternatywne muzykowanie czy rapowe klimaty. Granie na żywo wieczorami ożywia bydgoskie puby i kluby.

<!** reklama>

Mapa naszego miasta może nie jest gęsto usiana muzycznymi punktami, ale kilka takich miejsc znajdziemy bez problemu. Jacy artyści zazwyczaj opanowują scenę? Przeważają polscy wykonawcy, zadowalający upodobania konkretnego grona odbiorców. Zdarzają się także gościnne występy gwiazd światowej miary. Przedstawiamy krótki przegląd miejsc, gdzie granie na żywo wciąż wygrywa z mechanicznym odpalaniem płyt.

Z „Mózgu” do ucha przez „Estradę”

Na takiej liście zabraknąć nie może klubu „Mózg”, mieszczącego się przy ul. Gdańskiej 10. W budynku o powierzchni blisko 800 metrów kwadratowych artystyczny klimat czuć w każdym kącie. Dowody? W ciągu 18 lat działalności przez tamtejszą scenę i galerię przewinęło się kilkuset muzyków, performerów, malarzy i fotografików z całego świata. Muzyka grana na żywo rozbrzmiewa tam praktycznie w każdy weekend.

Jutro na scenie „Mózgu” wystąpią muzycy, tworzący projekt Domowe Melodie. Na pierwszy plan w zespole wysuwa się Justyna Chowaniak - aktorka związana z Teatrem Buffo. Głos wokalistki ubarwiają dźwięki akordeonu, pianina, skrzypiec, kontrabasu i perkusji. Początek koncertu o godz. 20.

O tym, że w „Mózgu” bywa różnorodnie, świadczy to, że już dzień później, czyli w sobotę, wystąpi tam reprezentant rapowego podziemia - Medium.

Z Gdańskiej trafiamy na ul. Dworcową 51. W „Estradzie” granie na żywo to piątkowo-sobotnia tradycja. Z reguły bywa rockowo. Nierzadko scenę opanowują także hardcore’owcy, ale zamykanie się w obrębie wybranych stylów nie wchodzi w grę.

W ten piątek w „Estradzie” wystąpią hiphopowcy. W sobotę natomiast na scenę wkroczą muzycy z kapeli Gomor.

Zarówno w „Mózgu” jak i w „Estradzie” zdecydowana większość koncertów to imprezy biletowane.

A może trochę spokojniej?

Poszukując dalej, warto skręcić w ulicę Krętą. Mieszczący się tam klub „Eljazz” w każdy piątek funduje bydgoszczanom porządną dawkę grania na żywo. Impreza zatytułowana „Muzyczny wieczór klubowy” zaczyna się o godz. 20.30. Co ważne, wstęp jest wolny.

Ale za to niedziela... Niedziela należy do Niedzielnych Kierowców, którzy muzycznie żegnają każdy weekend w żeglarskim pubie „Kubryk” przy ul. Podwale. To propozycja dla amatorów szant, polskich utworów i rockowych dźwięków. Kwartet wkracza na scenę o godz. 21. Słuchanie i dobra zabawa za darmo.

Muzyczne szlaki przeciera także Miejskie Centrum Kultury. Co prawda, nie można wskazać konkretnych dni, kiedy przy ul. Marcinkowskiego słychać muzykę graną na żywo, ale zdarza się to średnio raz na tydzień, z reguły w soboty. W zeszłym tygodniu w MCK wystąpił duet T’ien Lai, specjalizujący się w utworach balansujących na granicy muzyki elektronicznej i elektroakustycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!