Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzki smak polskiego cukru

Renata Napierkowska
„Chcemy uczciwej prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej”, „Prywatyzacja KSC S.A. - Tak. Spekulacji - Stop” - transparenty z takimi hasłami towarzyszyły plantatorom buraka cukrowego, którzy wzięli udział w piątkowym proteście w Kruszwicy.

„Chcemy uczciwej prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej”, „Prywatyzacja KSC S.A. - Tak. Spekulacji - Stop” - transparenty z takimi hasłami towarzyszyły plantatorom buraka cukrowego, którzy wzięli udział w piątkowym proteście w Kruszwicy.<!** Image 2 align=none alt="Image 223743" sub="Ze sceny przemawiał Józef Pawela z Okręgowego Związku Plantatorów w Bydgoszczy / Fot. Renata Napierkowska">

Ponad dwustu plantatorów buraka cukrowego uczestniczyło w manifestacji przed cukrownią w Kruszwicy przeciwko praktykom Ministerstwa Skarbu Państwa związanym z prywatyzacją Krajowej Spółki Cukrowej.

- Mieliśmy już dwie nierealne próby prywatyzacji, ta jest trzecia. Nie ma dobrej woli ze strony ministerstwa i rządu do uczciwej prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej, do prawdziwej prywatyzacji. Chodzi tylko o szybkie zarobienie pieniędzy - mówił Józef Pawela z Okręgowego Związku Plantatorów w Bydgoszczy. <!** Image 3 align=none alt="Image 223744" sub="Na manifestację przybyli też samorządowcy, m.in., starosta Tadeusz Majewski czy wiceprzewodniczący sejmiku Adam Banaszak / Fot. Renata Napierkowska">

- Nie widzę dobrej woli ze strony Skarbu Państwa. To kpina z plantatorów i pracowników - wtórował przedmówcy Andrzej Nowakowski, który również reprezentował rolników zajmujących się uprawą buraka cukrowego.

W manifestacji liczny udział wzięli gospodarze z: gmin Rojewo, Dąbrowa Biskupia, Kruszwica i Gniewkowo, a także rolnicy z pozostałych rejonów województwa kujawsko-pomorskiego oraz Wielkopolski.

Gospodarzom zależy na tym, by mogli stać się współwłaścicielami spółki i nabyć jej akcje na przystępnych warunkach. W proteście uczestniczył również starosta Tadeusz Majewski, który sam jest plantatorem i co roku uprawia buraki na areale około 10 hektarów ziemi.

- Uważam, że rolnicy mają rację, że sprzeciwiają się takiej formie prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej. Warunki proponowane obecnie przez rząd są znacznie gorsze od tych, które były wcześniej ustalone - ocenia starosta Tadeusz Majewski.

Protestujących gospodarzy poparli też inni samorządowcy, m. in., wiceprzewodniczący sejmiku Adam Banaszak, burmistrzowie Dariusz Witczak z Kruszwicy i Ewaryst Matczak ze Strzelna, przewodniczący Rady Miejskiej w Kruszwicy Grzegorz Stanny, a także Gabriel Janowski - pełnomocnik prezesa KSC ds. prywatyzacji.

Protestujących najbardziej oburza to, że rząd, proponując obecne warunki prywatyzacji, nie chce dopuścić, by właścicielami spółki stali się plantatorzy i pracownicy. <!** reklama>

- Zakłady tłuszczowe sprywatyzowano poza nami, tak samo jak przetwórnię w Gniewkowie. Po prywatyzacji cena rzepaku spadła o tysiąc złotych, czyli wynika z tego, że to my rolnicy kupiliśmy Francuzowi „tłuszcze” i czy tak samo ma być z cukrownią? - zastanawia się jeden z miejscowych plantatorów, Kazimierz Feliksiak z Gminy Dąbrowa Biskupia, który co roku odstawia do cukrowni 230 ton buraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!