We wtorek wiceszef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker powiedział, że
"Przez trzy miesiące punkty recepcyjne udzieliły pomocy ponad 950 tys. uchodźców".
W stronę Polski ciągle płynął pochwały w sprawie zarządzania kryzysem uchodźczym wywołanym agresją Rosji na Ukrainę. Podczas szczytu ekonomicznego w Davos na ten temat wypowiedziała się Georgette Mosbacher.
W rozmowie z Polsat News mówiła:
"Myślę, że nie było takiego momentu w historii, gdy jakiś kraj przyjął uchodźców na taką skalę". "Polacy przyjęli trzy miliony uchodźców w ciągu dwóch miesięcy. Ci uchodźcy nie są w obozach" - dodała.
Dyplomatka pochyliła się także nad historycznym znaczeniem pomocy Polaków dla Ukraińców.
"Nie było takiego momentu w historii, gdy jakiś kraj przyjął uchodźców na taką skalę. Przyjął ich do swoich domów. Posłał dzieci do szkół. To pokazuje prawdziwego ducha Polski, współczucie Polaków". "My wszyscy powinniśmy wyciągnąć lekcję z tego doświadczenia. To jest jedyne dobro, jakie wypłynęło ze śmierci i wszechobecnego zniszczenia, jakie Putin wniósł do Ukrainy" - zaznaczyła Georgette Mosbacher.
Źródło: Polsat News
