Kto nie wierzy, że żyjemy w „szybkich” czasach, niech zajrzy do encyklopedii. Przekona się, że to stwierdzenie dotyczy także Nakła, gdzie w ciągu 10 lat wiele się zmieniło.
<!** Image 1 ALIGN=NONE>
„Nowa encyklopedia powszechna PWN” z 1996 roku informuje o Nakle: „20,2 tys. mieszkańców (1993 rok), przemysł spożywczy (cukrownia, zakłady mięsne, wytwórnia win, gorzelnia, mleczarnia), drzewny (meble); fabryka maszyn i urządzeń gastronomicznych, zakłady sprzętu instalacyjnego, opakowań drukowanych; węzeł kolejowy”. Wydana w 2005 roku Encyklopedia Gazety Wyborczej poprzestaje na określeniu branż, które są w Nakle: przemysł spożywczy, elektrotechniczny, maszynowy, węzeł drogowy. A mieszkańców w 2002 r. miasto liczyło 19,7 tys.
Ile w tym prawdy?
Sprawdziliśmy, na ile te informacje są jeszcze aktualne. Okazuje się - o czym większość nakielan dobrze wie - z tym przemysłem, to prawie nic się nie zgadza. Owszem, cukrownia, Spomasz i były Polam oraz drukarnia nieźle się mają, ale pozostałe...
- Na początku lat 90. i potem, w ich połowie, zaczęły upadać najważniejsze zakłady w mieście - mówi Tadeusz Sobol, były wiceburmistrz i burmistrz Nakła. - Firmy bankrutowały, a ludzie tracili pracę, z czym do dzisiaj mamy kłopot.
W mleczarni jest dzisiaj zlewnia mleka, ale nie ma produkcji i... pracy dla tylu ludzi, co dawniej. Gorzelnię kupiła spółka z Mroczy, która potem sprzedała urządzenia, a resztę, która przy ul. Nowej została, rozszabrowali zbieracze złomu. Budynek do dzisiaj stoi pusty. Nie ma też nic w pomieszczeniach produkcyjnych fabryki mebli przy ul. Piotra Skargi, gdzie kiedyś powstawały meble na eksport. Niewiele pozostało też z winiarni przy Gimnazjalnej. Zabudowania od strony ulicy rozebrano, a do zagospodarowania tego, co zostało, szykuje się ponoć „Biedronka”.
Najwięcej chętnych znalazło się na majątek po nakielskiej rzeźni.
- Działa tam teraz kilka firm, ale wszystkie w sumie nie zatrudniają tylu ludzi, co dawniej jeden zakład. Nie na wszystkie obiekty znaleźli się też chętni - dodaje Tadeusz Sobol.
Mydło i powidło
W byłym budynku administracyjnym są dzisiaj gminne mieszkania, a w socjalnym - prywatne. Obok jest hurtownia materiałów budowlanych i węgla, hurtownia wyrobów sanitarnych, produkuje się rajstopy i pończochy, jest stacja diagnostyczna i firma transportowa. Nikt nie chce przejąć dawnych pomieszczeń produkcyjnych: ubojni, rozbieralni, wędliniarni.
- Szansą na zmniejszenie bezrobocia w Nakle mogłoby być stworzenie parku technologicznego w Paterku, co zresztą planowano już 10 lat temu - mówi Tadeusz Sobol. - Dzisiaj tamtejszy ZNTK jest firmą, która zatrudnia najwięcej osób w gminie.