Egzotyczne zwierzęta, tropikalne rośliny i pasjonaci z całej Polski na wystawie w Bydgoszczy

- Zobaczyć będzie można, m.in., gekony, węże, jaszczurki, płazy, pająki, straszyki, modliszki... Kupić na miejscu można wyłącznie bezkręgowce, a także rośliny np. tropikalne i subtropikalne, fachową literaturę i akcesoria - wylicza Adam Stryczyński, który jest organizatorem debiutującej w Bydgoszczy Wystawy Zwierząt Egzotycznych z targami.

W Poznaniu to wydarzenie cykliczne, są plany, by stało się tak też w naszym mieście. - Następną wystawę planujemy w połowie czerwca, na razie zdradzę tylko, że odbędzie się ona w innym miejscu niż BCTW. Będziemy starali się, by raz na kwartał organizować to wydarzenie w Bydgoszczy - zdradza Adam Stryczyński, przyznając, że zainteresowanie tego typu giełdami jest coraz większe.

- Opieka nad pająkami, oczywiście jeśli nie jest to duża hodowla, zajmuje mniej czasu niż pielęgnowanie kwiatów na parapecie. Zawsze jednak podkreślam, że kupienie jakiegokolwiek zwierzęcia to powinna być świadoma decyzja. Zwłaszcza, że decydując się na opiekę nad danym zwierzęciem, ten obowiązek może trwać kilka, kilkanaście, a w przypadku pająków nawet kilkadziesiąt lat - mówi Adam Stryczyński.

- Często pytają mnie, jako organizatora wystawy i giełdy, czy mogę polecić, na przykład jakiś gatunek żółwia dla 3-latka. Odpowiadam krótko - absolutnie, nie mogę. Każdy gatunek żółwia potrzebuje odpowiednich warunków bytowania, nie może być puszczony samopas w domu czy też trzymany w akwarium albo klatce dla chomika. Zresztą, wszystkie gady, płazy, owady czy pająki to zwierzęta mało kontaktowe, opieka nad nimi sprowadza się do ich obserwacji i zapewniania im odpowiedniej temperatury, wilgotności i diety. Bardzo wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy. Dlatego też są wystawy jak ta sobotnia w Bydgoszczy, na której można zdobyć nieco wiedzy, rozmawiając z hodowcami, którzy są pasjonatami - wyjaśnia nam Adam Stryczyński, który sam zalicza się do tego grona.

- W Poznaniu wystawa i giełda zwierząt egzotycznych stała się właśnie miejscem spotkań pasjonatów, którzy przychodzą na to wydarzenie, by porozmawiać, wymieniać się doświadczeniami, pochwalić się hodowlą. To jest ich sposób życia. Miejmy nadzieję, że w Bydgoszczy stanie się tak samo - dodaje Adam Stryczyński, zapraszając na wystawę.