Ot, chociażby wczoraj. Poseł Tomasz Lenz (który gdy trzeba chętnie podkreśla, że pochodzi z Mogilna) wczoraj pochwalił się swoją inicjatywą - wysłał do przewodniczących sejmowych klubów apel o to, by nie popierali projektu ustawy o utworzeniu uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy, przez co pokazał, gdzie dokładnie ma 160 tysięcy osób z regionu, które pod tym projektem się podpisały.
Znana miłośniczka Bydgoszczy, poseł Anna Sobecka (to już PiS), odbyła owocną rozmowę ze swoim partyjnym kolegą ministrem Błaszczakiem, który miał ją zapewnić, że ustawa o metropoliach trafi za kilka tygodni do kosza, i jeśli powstanie, to tylko metropolia na Śląsku (to akurat posłanki nie interesuje, ważne, że nie będzie metropolii bydgoskiej).
Swoje dołożył poseł Ardanowski, który uznał, że mieszkańcy zostali otumanieni „dżinem pod nazwą metropolia”, a pomysł ten to rozbijanie regionu.
