Jeśli za wyrzucenie sterty opon do lasu albo wywalenie hałdy gruzu w centrum miasta (patrz: ulica Siedlecka przy trasie W-Z) grozi kara zaledwie kilkuset złotych grzywny, to o czym mowa?
PRZECZYTAJ:Olbrzymie i niezaniedbane tereny straszą w samym centrum Bydgoszczy
Oczywiście, jeśli się nie mylę, przepisy karne przewidują do 5 tysięcy złotych, ale chciałbym zobaczyć wyrok, w którym śmieciarz został ukarany przez sąd z maksymalną surowością.
Człowiek to dziwne stworzenie. Od zarania dziejów robi wszystko, żeby utrudnić sobie życie na tej planecie i zamienić je w piekło.