Dzień czerwonych serduszek

Koncerty, aukcje i inne wydarzenia towarzyszyły wczoraj zbiórce pieniędzy dla dziecięcych klinik onkologicznych. Inowrocław liczył na to, że pobije ubiegłoroczny rekord.

<!** Image 2 align=right alt="Image 142153" sub="Zaledwie kilkuset inowrocławian przyszło do rąbińskiej hali na koncerty i licytacje towarzyszące XVIII Finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gwiazdą był toruński zespół Paraliż Band. Wolontariusze starali się przyciągnąć ofiarodawców przylepionymi wszędzie serduszkami. Do godziny 20 zebrano 42 tysiące złotych Fot. Jarosław Hejenkowski">Problemem była jednak pogoda. Sobotnie opady śniegu sprawiły sporo kłopotów komunikacyjnych, więc organizatorzy obawiali się, że nie wszyscy zdecydują się wyjść z domu.

- Rzeczywiście, było mniej ludzi na ulicach niż rok temu - mówi jeden z dwustu wolontariuszy, którego spotkaliśmy w centrum miasta. - Ale nikomu nie udaje się uciec przed naszymi puszkami - dodaje z uśmiechem.

Choć zbiórka w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy najbardziej kojarzy się z wolontariuszami, którzy wręczają czerwone serduszka, to jednak bardzo ważne są także pieniądze zebrane w ramach rozmaitych licytacji i imprez, które odbywają się w czasie finału WOŚP. W Inowrocławiu przed południem mecz koszykówki rozegrali zawodnicy i trenerzy. Spotkanie zakończyło się remisem (66:66), a w przerwie meczu za 130 złotych wylicytowano koszulkę Huberta Wierzbickiego. Po południu na lodowisku grali hokeiści. W trakcie meczu sprzedano indyka za 250 złotych, a łyżwy za 160 złotych.

<!** reklama>- Zbieranie datków na ulicach odbywało się bez incydentów, a do sztabu orkiestry wpływały kolejne pieniądze. O godzinie 16 mamy 7674 złote - informowała szefowa kujawskiego sztabu orkiestry, Grażyna Ozorowska.

<!** Image 3 align=right alt="Image 142153" >Finał ogólnopolskiej akcji po raz drugi poświęcony był onkologii dziecięcej.

- Kiedy rok temu mówiliśmy o diagnostyce onkologicznej małych dzieci, okazało się, że dotknęliśmy niezwykle ważnego, ale także trudnego tematu. W Polsce jest kilkanaście centrów onkologii dziecięcej z doskonałą kadrą, które nie są dostatecznie wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt, potrzebny do diagnostyki i leczenia - wyjaśniał Jerzy Owsiak.

W ubiegłym roku w Inowrocławiu zebrano ponad 64 tysiące złotych i była to kwota rekordowa. Liczenie pieniędzy z wczorajszej akcji w chwili zamykania dzisiejszego wydania „Expressu” jeszcze trwało, więc nie wiadomo, czy udało się osiągnąć lepszy wynik niż ten sprzed roku.

Co mamy z orkiestry?

• Dotychczas WOŚP przekazała Inowrocławiowi sprzęt wart ponad 70 tysięcy złotych.
• Oddział noworodkowy szpitala otrzymał specjalistyczne urządzenia, a oddział pomocy doraźnej sprzęt ortopedyczny.
• Ostatnia darowizna miała miejsce dziewięć lat temu.