- Panie prezydencie, to nie czas na przepychanki polityczne! Mamy wspólny cel - organizację szczepień. Na dzisiaj uzyskaliśmy gotowość do szczepienia w Warszawie ponad 200 tysięcy osób miesięcznie w 238 punktach medycznych – zwrócił się do Rafała Trzaskowskiego w mediach społecznościowych szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. - Proszę nie wprowadzać w błąd mieszkańców – dodał pełnomocnik rządu ds. programu szczepień.
Dzień wcześniej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że „jeżeli mamy mieć szansę na powrót do względnej normalności w dającym się przewidzieć czasie, to program szczepień musi być realizowany bezpiecznie, ale też sprawnie”. - Przy obecnych założeniach programu szczepienie samych grup objętych priorytetem w Warszawie zajęłoby ok. 1,5 roku - oznajmił.
Ponadto w środę , na wspólnej konferencji z przedstawicielami Unii Metropolii Polskich, Trzaskowski przypomniał, że samorządowcy - po konsultacjach z ekspertami - złożyli na ręce ministra Michał Dworczyka, który jest pełnomocnikiem rządu do spraw Narodowego Programu Szczepień, cały szereg pytań i poprawek. - Jeżeli program jest strategią, to przede wszystkim, w naszym mniemaniu, brakuje w nim mierników oraz wskazania mierzalnych celów strategicznych i operacyjnych. Trudno nazwać ten dokumenty strategią, dlatego, że przede wszystkim, program nie określa, ile osób i w jakim czasie ma zostać zaszczepionych. A przecież jest to jedna z kluczowych informacji – mówił Trzaskowski.
Prezydent Warszawy dodał, że z wyliczeń samorządowców wynika, iż program szczepień może zająć nawet kilka lat. - Więc jest pytanie o to, w jaki sposób mają być wybierane osoby, w jaki sposób mam być kwalifikowane, ile dokładnie osób, na jakich zasadach? Na te pytania, póki co w naszej ocenie brakuje konkretnej, dokładnej odpowiedzi – tłumaczył.
