Oczywiście, towarzyszą temu spore emocje, ale trudno dziwić się zdenerwowaniu tych wszystkich, którzy na własnej skórze doświadczają skutków wdrażania reformy edukacji.
Sporą dawkę nerwów zaserwowano też uczniom, którzy nie dostali się do szkół pierwszego wyboru w terminie podstawowym. Listy przyjętych w rekrutacji uzupełniającej poznają dopiero 16 sierpnia, zatem wakacje mają popsute. Tej młodzieży i jej rodziców na pewno nikt nie przekona, że ta reforma to dla dobra uczniów.

Wideo