https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dramat rozegrał się w Szubinie

Iwona Matusiak
Dlaczego tym razem Szubin? Jak długo pisze powieść? Kiedy zwykle przychodzi twórcza wena? Te i wiele innych pytań mogli zadać Andrzejowi Klawitterowi czytelnicy jego książek.

Dlaczego tym razem Szubin? Jak długo pisze powieść? Kiedy zwykle przychodzi twórcza wena? Te i wiele innych pytań mogli zadać Andrzejowi Klawitterowi czytelnicy jego książek.

<!** Image 2 align=right alt="Image 102533" sub="Miłośnicy prozy Andrzeja Klawittera już teraz z niecierpliwością czekają na kolejną powieść autora Fot. Iwona Matusiak
">Choć nie jest rodowitym szubinaninem, jego twórczość zdobyła sobie w lokalnym środowisku bardzo duże uznanie, ma tu też swoich stałych czytelników.

Wydana została właśnie kolejna książka pisarza. Tym razem akcja osadzona jest... w Szubinie. Po raz pierwszy także autor sięgnął do thrillera.

„Śmierć i dziewczyna” to, według tych, którzy zapoznali się już z treścią książki, wymarzona pozycja na jesienne wieczory.

Wartka akcja i zaskakujący splot wydarzeń z pewnością przyciągną uwagę czytelnika, a wszystko toczy się wokół przyjazdu do Szubina uczennicy liceum plastycznego, która rozpoczyna prywatne śledztwo, mające na celu ujawnić tajemnicę zamordowania brata, jego żony i czwórki dzieci, otrutych cyjankiem potasu.

<!** reklama>- Akcja powieści dzieje się tu i teraz, wymieniane są różnego rodzaju instytucje, ale tak naprawdę mogłaby ona dziać się gdziekolwiek, w jakimś zupełnie innym miejscu. Zresztą zarówno miejsce, jak i ramy czasowe nie są najistotniejsze, skupiam się głównie na człowieku - mówi Andrzej Klawitter. - Nie uważam się za pisarza moralistę i nie chcę w swoich powieściach wypowiadać prawd czy morałów. Piszę po prostu o życiu takim, jakie znam z własnego doświadczenia. Nigdy nie pokusiłbym się o napisanie na przykład powieści typu fantasy.

<!** Image 3 align=right alt="Image 102533" >Na spotkaniu nie zabrakło również pytań o warsztat pisarski. Gości najbardziej interesowało, jak długo i w jaki sposób powstają kolejne powieści.

- Na początku na pewno muszę mieć cały szkielet wydarzeń, czyli pomysł na początek, środek i koniec. Kiedy to już mam gdzieś w głowie, mogę przystępować do pisania. Piszę różnie, czasami w dzień, innym razem nocą, wtedy, gdy do głowy przychodzą pomysły. Kiedyś używałem maszyny do pisania, ale w dobie komputerów przestawiłem się już na nowoczesne metody - odpowiadał literat. Teraz Andrzej Klawitter pracuje nad kolejną powieścią, która tematycznie związana będzie z ostatnią jego pozycją.

Andrzej Klawitter

Zaczął pisać w 1984 roku, wówczas to, w konkursie zorganizowanym przez IV Program Polskiego Radia na słuchowisko, zdobył główną nagrodę utworem „Operacja”. Debiut literacki w 1988 roku to powieść political fiction „NN”.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski