Dostawy krwi do szpitali nie są zagrożone

Jakich grup krwi potrzeba obecnie najbardziej?
Musimy uzupełnić zapasy wszystkich grup, stąd apele do mieszkańców, aby zgłaszali się do punktów poboru krwi w regionie. Ich lista znajduje się na naszej stronie internetowej. W regionie tylko około 15 procent całej populacji ma grupy Rh-, dlatego zapotrzebowanie na nie zwykle jest największe.
Czy istnieje zagrożenie, że nie będziecie mogli realizować dostaw do szpitali w regionie?
Nie ma takiego niebezpieczeństwa, choć rzeczywiście w ciągu ostatnich 2-3 tygodni zamówienia szpitali na krew są większe. Być może wynika to z większej liczby operacji lub większego na ten cel kontraktu z NFZ. Stąd nasze zapasy są mniejsze i musimy je uzupełnić. Dostawy krwi są jednak realizowane na bieżąco i w stu procentach. Średnio w tygodniu do kilkudziesięciu szpitali w regionie trafia 250-300 jednostek krwi. Ważne, aby pobrania były systematyczne, bo przykładowo krwinki czerwone można przechowywać w temperaturze 2-6 stopni tylko 42 dni. W miniony piątek wysłaliśmy też do Katowic 30 jednostek krwi grupy A Rh+.
Ile osób dziennie musi oddać krew, by zapasy były na zadowalającym poziomie ?
Dziennie powinniśmy przebadać 300 osób. Niektórzy po wypełnieniu ankiety odpadają, np. ze względu na przebyte choroby, niski poziom hemoglobiny czy przyjmowanie leków. Takich osób jest około 15 proc. na 70 tys. pobrań rocznie. Średnio 10 tys. ludzi w ciągu roku w naszym regionie oddaje krew po raz pierwszy, ale tylko 10-15 proc. do nas wraca. Niestety, są też tacy, którzy mogliby oddać krew, ale tego nie robią, bo się boją. Choć te obawy nie są uzasadnione.